niedziela, 16 czerwca 2013

Jak kontrolować finanse?

Jak kontrolować finanse?

Autor: Jakub Szalewicz

Niemal każdy chciałby mieć więcej pieniędzy na bieżące wydatki, rachunki i przyjemności, jednak każdego miesiąca z niepokojem sprawdzamy stan konta i dochodzimy do wniosku, że znów pieniądze rozchodzą się szybciej, niż byśmy tego chcieli. Jak powtrzymać ten proces?


Wielu ludzi zwyczajnie nie zastanawia się nad wprowadzeniem oszczędności, zamiast tego zamartwiają się po każdej wypłacie zastanawiając się, na co wydać zarobione środki. Opłaty, szkoła dzieci, a gdzie dodatkowo pieniądze na godne życie?

Dlaczego nie oszczędzamy?

W społeczeństwie istnieje niedobre przeświadczenie, że przy obecnych cenach i zarobkach nie można wprowadzić żadnych oszczędności, a nawet, jeżeli niektórzy uważają, że jest to możliwe, to sam proces jest na tyle czasochłonny i trudny, że dla kilku groszy nie warto zaczynać. Nic bardziej błędnego!

Jak oszczędzać?

Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, na co wydajemy pieniądze. Każdego dnia robiąc zakupy widzę, jak w dużych czy małych sklepach ludzie nie zwracają uwagi, na paragony, jakie dostają. Jest to duży błąd, ponieważ, to właśnie one są dowodem naszych „finansowych zbrodni”. Zacznijmy zbierać paragony, zaś raz na tydzień, czy miesiąc usiądźmy przy arkuszu kalkulacyjnym, czy odpowiednim programie do analizy domowych wydatków, aby wprowadzić tam wszelkie dane dotyczące naszych finansów. I nie musimy być w tym miejscu szczególnie skrupulatni, wystarczy zaokrąglić każdy paragon do pełnej złotówki, aby uświadomić sobie, na co wydajemy najwięcej.

Proponuje nie uwzględniać w naszym rozliczeniu zbyt wielu kategorii. Wystarczą takie, jak rachunki, rozrywka, przyjemności, niezbędne… Każdy sam powinien dopasować najbardziej mu odpowiadające.

Raz na miesiąc usiądźmy i zobaczymy, na co wydajemy najwięcej środków. Dzięki temu zyskamy ogólny ogląd na to, gdzie istnieje możliwość oszczędzenia.
Być może obędzie się bez jednego wyjścia na piwo z kolegami, bez jednej wizyty w kinie czy bez innych przyjemności, w zamian, za co będziemy mogli w przyszłym miesiącu zapłacić zaległą ratę, po tym, jak wzięliśmy rozwiązanie, jakim jest szybka pożyczka, czy odłożyć na zbliżające się wakacje lub święta.

Co mi to da?

Często, już samo uświadomienie sobie faktu, w jak bezmyślny sposób zdarza się nam wydawać pieniądze, skłoni nas do podjęcia pewnych kroków ku wprowadzeniu oszczędności na wielu polach naszego życia.  Co więcej – powinniśmy podjąć świadomą decyzję, na czym oszczędzić możemy (bo skoro czytasz ten artykuł z pewnością chciałbyś to zrobić) i co najważniejsze:


wyznaczyć cel na jaki przeznaczysz zaoszczędzone środki,

bo dopiero jasno określony cel nada naszym działaniom realny kształt.


Więcej informacji na temat oszczędzania znajdą Państwo na stronie
http://kredyt-sms.cba.pl


Artykuły do przedruku

Karta kredytowa czyli pożyczka inaczej

Karta kredytowa czyli pożyczka inaczej

Autor: Robert Grabowski

Karta kredytowa to w istocie też kredyt gotówkowy, choć można rzec, iż bardziej dla osób z silną wolą i niezbyt spontanicznych. Może mieć swoje wady i zalety w porównaniu z tradycyjną i w tradycyjny sposób załatwianą pożyczką gotówkową.


Karta kredytowa to w istocie po prostu pożyczka w gotowości do zaciągnięcia o każdym czasie, dniem i nocą (w bankomacie). Chociaż środki postawione do dyspozycji właściciela karty kredytowej określane są mianem kredytu, to jednak w rzeczywistości mamy tu do czynienia po prostu z pożyczką i pewnie właściwszym określeniem byłaby "karta pożyczkowa". Dlatego, że posiadacz karty kredytowej może przeznaczyć udostępnione mu w ramach niej środki na dowolny cel zarówno poprzez dokonanie płatności bezgotówkowej za wybrany produkt, jak też wypłacać kartą kredytową gotówkę z bankomatu. W przypadku kredytu jest to niemożliwe, gdyż kredyt po pierwsze udzielany jest na ściśle określony cel (np. zakup samochodu w przypadku kredytu samochodowego albo mieszkania – w przypadku kredytu hipotecznego) a po wtóre, klient nie otrzymuje pieniędzy do ręki i nie może sobie tych pieniędzy w ramach kredytu wypłacić czy przelać na swoje prywatne konto. Skądinąd jednak bankowa pożyczka gotówkowa też określana jest jako kredyt (gotówkowy), więc mniejsza już o takie drobiazgi jak nazewnictwo.

Ludzie zaciągają pożyczki zwykle pod wpływem nagłej potrzeby albo gdy po prostu potrzebują gotówki, którą przeznaczać będą na różne wydatki, np. podczas urlopu, wakacji. Często też pod wpływem impulsu, nie zawsze rozsądnego. Generalnie karta kredytowa jest wygodniejsza niż pieniądze wypłacone ze zwykłej pożyczki i jest najbardziej dogodnym sposobem na sfinansowanie sobie za bankowe pieniądze nie tylko urlopu, ale też właśnie różnych zachcianek, na które być może przeszła by nam ochota w trakcie załatwiania kredytu gotówkowego, w trakcie drogi do banku albo nawet na sama myśl o formalnościach, przez które będziemy musieli przebrnąć. 

Kartę kredytową może otrzymać prawie każdy, kto posiada konto osobiste i wykazuje dochody miesięczne na poziomie minimum około 1000 zł. Procedura przyznawania karty kredytowej również jawi się prostsza niż w przypadku pożyczki gotówkowej, ponieważ banki podejmują decyzję o przyznaniu karty na podstawie analizy obrotów na rachunku wnioskodawcy i nie wymagają dodatkowych dokumentów, jak to ma miejsce w przypadku pożyczek gotówkowych. Jak wspomniano wcześniej, kartą kredytową możemy dokonywać bezgotówkowych płatności za towary, za bilety, itp. Nie zawsze jest to możliwe, więc gdy potrzebna jest gotówka, wówczas można ją wypłacić z bankomatu, ale w tym wypadku będziemy musieli zapłacić prowizję, więc lepiej tego unikać. Wiadomo, że nie musimy wykorzystywać wszystkich środków udostępnionych nam w ramach karty kredytowej i w takim wypadku nie ponosimy kosztów – odsetek od tych środków. Inaczej w przypadku pożyczki gotówkowej – od całej otrzymanej kwoty zapłacimy odsetki choćbyśmy trzymali te pieniądze w portfelu i nie wydawali, to jasne.

Bardzo istotną zaletą posługiwania się kartą kredytową jest bezodsetkowy okres kredytowania wynoszący maksymalnie nawet 55 dni lub nawet jeszcze nieco dłużej, zależy od banku. Jeżeli spłacimy zadłużenie przed upływem tego terminu, to bank nie naliczy nam odsetek. Jednak w przeciwnym wypadku bank obciąży nas odsetkami za cały okres kredytowania się, począwszy od powstania zadłużenia a oprocentowanie kredytu na karcie jest około dwa razy wyższe niż oprocentowanie pożyczki – kredytu gotówkowego. Zbliżone jest to oprocentowanie do oprocentowania maksymalnego w rozumieniu kodeksu cywilnego czyli do czterokrotności aktualnie obowiązującej stopy kredytu lombardowego w Narodowym Banku Polskim. Ponadto, ów 55 dniowy czy dłuższy okres odsetkowy jest tak długi pod warunkiem "wstrzelenia się" w datę nowego cyklu rozliczeniowego ustaloną w umowie z bankiem. Sugeruję każdemu nowemu posiadaczowi karty kredytowej, aby upewnił się, że rozumie, na czym polega przysłowiowy wic, bo nauka na błędach kosztuje sporo gdy chodzi o gospodarowanie finansami osobistymi. 

Czy karta kredytowa jest korzystniejsza od kredytu gotówkowego – pożyczki gotówkowej? Jednoznacznie nie sposób udzielić rzetelnej, dogmatycznej odpowiedzi na to pytanie. Nie sposób także dlatego, że w jej przypadku często dochodzi też opłata roczna (od kilkudziesięciu złotych wzwyż, w zależności od rodzaju karty - limitu kredytu) a gdy wyjedziemy za granicę to w wielu przypadkach banki pobierają prowizję od dokonanych tam przy użyciu karty transakcji terminalem. Prowizja ta wynosi do kilku procent wartości transakcji.


poradnik zadłużonego kredytobiorcy


Artykuły do przedruku