wtorek, 25 grudnia 2012

Strony internetowe – kluczowy aspekt promocji i reklamy własnej działalności gospodarczej

Strony internetowe – kluczowy aspekt promocji i reklamy własnej działalności gospodarczej

Autorem artykułu jest Radosław Witek


Gospodarka kapitalistyczna rządzi się swoimi prawami. Coraz więcej usług przechodzi do sektora prywatnego. Daje to nieograniczone możliwości społeczeństwu. Każdy z nas może założyć własną działalność, być sobie szefem. Przy jej zakładaniu kluczowy jest pomysł. Dobry pomysł to 80% sukcesu. Pozostałe 20% to dobra promocja i reklama.

Reklama dźwignią handlu

Promocja firmy to klucz do sukcesu. Kiedyś drukowało się ulotki, zatrudniało studentów do kolportażu itp. Takie rozwiązanie było jednak mało skuteczne no i niestety drogie. Dziś do reklamy służy nam Internet i śmiało można powiedzieć, że to Internet jest dźwignią handlu. Każda szanująca się firma, niezależnie od tego, czy dopiero zaczyna, czy na rynku działa już jakiś czas, musi posiadać stronę internetową. Z reguły tworzenie stron internetowych powierza się profesjonalnej firmie, która nie tylko buduje, ale także zapewnia ich późniejszą aktualizację i rozbudowę.

Dlaczego warto zainwestować w profesjonalną obsługę strony internetowej?

Tworzenie stron internetowych nie jest rzeczą prostą. Trzeba być nie tylko dobrym informatykiem, ale i psychologiem. Jak grzyby po deszczu powstają kolejne, ale czy każda jest dobra? Profesjonalne firmy zajmujące się tym tematem świetnie znają rynek, wiedzą, jak trafiać do potencjalnego klienta. Interesujące strony intrygują klientów, na dłużej przyciągając ich uwagę. Ważnym elementem jest grafika, odpowiedni rozkład informacji i zdjęć – sprawiają, że strony www są funkcjonale i przyjemne dla odbiorcy. Zlecenie profesjonalnej firmie tworzenie i prowadzenie strony naszej firmy będzie bez wątpienia strzałem w dziesiątkę. Ważnym aspektem jest także fakt, iż jako zlecający mamy wpływ na tworzenie stron internetowych. To my w tym wypadku jako klienci decydujemy o ich ostatecznym wyglądzie.

Co nam daje własna strona internetowa?

Strony internetowe to nic innego jak całodobowa reklama, swoista platforma gromadząca wszystkie informacje dotyczące danego produktu lub usługi. Do tego jest to najtańsza forma promocji. Strony www mają jeszcze jedną, niezmiernie ważną zaletę – budują pewną niewidzialną więź z klientem. Profesjonalnie wykonana strona daje pewność, że zadowolony klient powróci. Strony internetowe mogą spełniać jeszcze jedną rolę w naszej firmie – sklepu. Sklep internetowy ma zasięg globalny, dociera więc do klientów rodzimych i zagranicznych. Prowadząc e-sklep, nie ponosimy żadnych kosztów związanych chociażby z wynajęciem lokalu, co automatycznie przerzuca się na konkurencyjność naszych produktów.

---

tworzenie stron sanok

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego blogujemy...?

Dlaczego blogujemy...?

Autorem artykułu jest zibi


Życie tworzy sytuacje, a ludzie układają je w treści zamieszczane na serwisach, których w Internecie jest cała masa. Kto je tworzy? Po co? Dla kogo? Co dają autorom i czytelnikom?

Jak to jest z tymi blogami?

Odpowiedzi, różnych odpowiedzi na to pytanie jest prawdopodobnie tyle,  ilu jest blogujących. Każdy ma swoje powody i cele do tego, aby pokazać się w sieci. Niektóre powody czy cele pokrywają się z innymi. Rodzą się podobne serwisy, które nawzajem się uzupełniają. Blogowanie w ostatnich czasach stało się bardzo popularne. Jest pewnym sposobem na życie dosłownie i w przenośni. Jest źródłem informacji, sposobem na podzielenie się swoimi zainteresowaniami ze światem, może być źródłem dochodu. Czasem jest zakładany z „nudów” i w większości takich wypadków blog taki składa się z dosłownie 2 wpisów, po czym umiera. Może to też być przyczyną wielkich planów i nadziei wobec tworzonego serwisu, a pomysł umiera ze względu na brak czasu administratora, brak motywacji do dalszego działania czy zwykłej rezygnacji z pomysłu prowadzenia bloga.

Prowadzenie bloga jest sztuką...

Przypuszczam, że wiele osób tworzących swojego bloga lub mających zamiar taki serwis uruchomić nie ma sprecyzowanego celu jego tworzenia. W pierwszym momencie jest to myśl „a będę sobie pisał i będę miał dużo czytelników”. Stawia się na ilość, a nie na jakość. Czytelników ma się wtedy, gdy treść ma jakąś wartość dla tego czytelnika. Będzie on powracał do serwisu i sam może ściągnąć inne osoby. I trzeba także potrafić wykorzystywać różne techniki przyciągania uwagi w sieci. Może okazać się, że samo utworzenie treści nie daje żadnych wyników. A jak nie ma efektów w postaci rosnącego licznika odwiedzin, to autor przygasa. W wielu przypadkach właśnie głównie na to patrzą prowadzący, czy wzrasta liczba odwiedzin, czy nic się nie zmienia. Jest to główny wyznacznik prowadzenia serwisu. Jest to oczywiście ważne, ale błędne przekonanie,  żeby tylko na tym się skupiać. Bo w takim przypadku komu się chce prowadzić serwis, który nie przynosi zamierzonego efektu, którym jest stale rosnąca liczba odwiedzających. Przecież fajnie jest patrzeć, jak rosną statystyki. A jak tego nie ma, to spada motywacja. Trzeba także przyznać, że pewnie brak czasu czy samej właśnie motywacji jest kluczowy. Kto w dzisiejszych zabieganych czasach może poświęcić się takiej idei jak blogowanie. Niestety, większość ludzi myśli, jak tu przetrwać do tzw. 1-ego, czemu ciężko się dziwić, mamy ciężkie czasy. Gonimy raczej za zarobkiem i chęcią przetrwania, niż jesteśmy myślami przy pisaniu artykułów. Gdyby tak od razu tworzenie treści miało dawać pieniądze, to przypuszczam, że blogerów było by znacznie więcej. Są jednak tacy, co na prowadzeniu bloga zarabiają i to niemałe kwoty. Jest to jednak proces rozciągnięty w czasie. Budowanie pewnego wizerunku, który trwa. Nie da się tego stworzyć w 5 min. Tylko osoby, które samo blogowanie mają zaplanowane, mają szansę osiągnąć sukces. Czyli stworzenie sobie ścieżki odpowiedzi na pewne pytania. Po co mi blog? Co będę w nim zamieszczał? Dla kogo będę to robił - kto jest odbiorcą moich treści? No i oczywiście upór w dążeniu do wytyczonych celów, motywacja.

Co nam daje blogowanie?

Blogowanie to wyrażanie samego siebie, swoich emocji, dzielenie się. Pokazujemy światu swoje pasje, zainteresowania czy doświadczenia. Dajemy wiedzę, którą mogą wykorzystać inni. Tematyka blogów jest ogromna. Są to typowo tematyczne blogi np. o sporcie, a zagłębiając się jeszcze bardziej - piłkarskie, co można stopniować jeszcze bardziej, ograniczając się tylko do pewnej ligi, jak choćby polskiej (chociaż nie wiem, po co akurat pisać o tej lidze... ). Różnorodność jest niesamowita. Każdy znajdzie coś dla siebie. Piłka nożna, koszykówka, hokej, kontakty męsko-damskie, marketing, programowanie, blogi o zespołach, książkach, filmach, życiu i mnóstwo,  mnóstwo innych. Co człowiek chce, to znajdzie w sieci. Nie tylko tematyczne, a raczej powiem jednotematyczne, ale także wielowątkowe. Każdy może pisać o tym, o czym chce, z całą pewnością znajdzie swoich odbiorców, którzy będą śledzić jego poczynania. W końcu na blogach tworzy się własne treści. Subiektywne spojrzenie na konkretne sytuacje, przelanie w treść własnych odczuć, pokazanie własnych spostrzeżeń. Dajemy wpis na blogu, ktoś, kto to czyta, może się do tego w jakiś sposób odwoła, może skomentuje, może wykorzysta w jakiś sposób daną treść, może komuś wpis przyda się w życiu. Z pewnością blogowanie to tak naprawdę niezła zabawa, ale jednocześnie może być czymś bardzo poważnym. Może mieć to charakter zupełnie luźny, jak i zawodowy. Teraz już nie tylko zwykły Kowalski prowadzi bloga, ale staje się to narzędziem marketingu sieciowego. Poważne firmy świadczące produkty i usługi wykorzystują blogi do podtrzymywania relacji z klientami. Stanowi element reklamowy. Może mieć charakter pokazowy, nie tylko produktu czy usługi, ale również samego wnętrza firmy.

Na koniec słów kilka...

Dlatego tak trudno, a może i zarazem łatwo jest odpowiedzieć na to pytanie. Każdy ma swoją opinię co do sfery blogowania. Każdy ma swoje cele prowadzenia bloga. Każdy widzi to inaczej. Ile osób, tyle pewnie opinii. Jedno jest pewne, autor bloga nie boi się pokazać w sieci, robi to i sprawia mu to przyjemność. A to czy jego treści mają charakter tylko hobbystyczny, czy jest to dzielenie się wiedzą, to zależy od tematyki bloga. Masz ochotę? Wyraź się, pokaż się innym…

---

Internet jako inne życie www.gorzbi.pl

 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 23 grudnia 2012

Historia Sylwestra

Historia Sylwestra

Autorem artykułu jest Mietek Emocny


Tradycja obchodzenia Nowego Roku znana jest od wieków. Dzisiaj chodzimy na przyjęcia, hucznie się bawimy, o północy pijemy szampana, strzelają fajerwerki. W jaki sposób kiedyś świętowano rozpoczęcie roku i skąd się wzięła tradycja zabawy sylwestrowej?

Nowy Rok świętowano już w czasach starożytnych, jednak nie ustalono jednej daty w związku z różnicą w kalendarzach. Juliusz Cezar ustalił datę rozpoczęcia kolejnego roku na 1 stycznia w 46 r. p.n.e. Wcześniej starożytni Rzymianie obchodzili święto 1 marca. Obrzędy nocy sylwestrowej związane były z rytmem natury, a obchody trwały zwykle dłużej niż jedną noc.

Celtycki Sylwester nazywany był samhain, a Nowy Rok świętowano na koniec lata. Obchody trwały dziewięć dni. Podczas samhain nikt nie mógł być samotny - wierzono, że jeśli ktoś nie miał tego dnia towarzystwa, jego dusza zostanie potępiona. W wigilię Nowego Roku obchodzono święto zmarłych. Wierzono, że tego dnia dusze zmarłych przebywają razem z żyjącymi.

Babilończycy rok rozpoczynali wiosną w porze deszczowej, kiedy to natura budziła się do życia, również odradzali się ludzie. Obchody trwały aż 10 dni. Król Babilonii przechodził rytuał upokorzenia. Kapłan bił władcę w twarz, co miało odkupić jego winy, na trzy dni odbierano mu władzę, po tym czasie zostawał rozgrzeszany i organizowano huczne przyjęcie dla podwładnych.

W starożytnym Egipcie wejście w kolejny rok świętowano pod koniec września, kiedy wylewał Nil. Ludzie śpiewali, grali na trąbkach, tamburynach, bębnach, w pochodzie zbliżali się przed oblicze Faraona. Obchody trwały aż miesiąc.

W tradycji chrześcijańskiej święto związane jest z datą śmierci papieża Sylwestra I, który zmarł 31 grudnia 335 roku. Pierwszy raz noc sylwestrowa była obchodzona w 999 roku. Ludzie obawiali się końca świata związanego z wejściem w nowe millenium. Kiedy wybiła północ i nie doczekano zapowiadanej apokalipsy, zaczęto świętować. Ludzie wyszli na ulice, śpiewali, tańczyli. 1 stycznia 1000 roku papież Sylwester II dał wiernym błogosławieństwo „urbi et orbi” („miastu i światu”), co stało się tradycją i funkcjonuje do dzisiaj. Święty Sylwester jest patronem zwierząt domowych.

Łacińska nazwa stycznia 'lanuaris' pochodzi od imienia rzymskiego boga Janusa, przedstawianego jako postać o dwóch głowach, jedną skierowaną w tył, spoglądającą w przeszłość, drugą w przyszłość. W Polsce określenie 'Nowy Rok' weszło pod koniec XVIII wieku, wcześniej mówiono Nowe Latko, termin ten pozostał w języku niektórych polskich gwar. Noc sylwestrowa rzadko była obchodzona, dopiero w połowie XIX wieku w bogatych domach mieszczańskich organizowano przyjęcia, które polegały na wspomnieniach i wróżbach. Na wsiach pieczono bułeczki – szczodraki, które dawano w prezencie dzieciom, krewnym jako życzenie zdrowia i pomyślności. Chlebki zanoszono do obory, wierzono, że ochroni to bydło przed złymi mocami. Na Pomorzu obrzędem mającym zapewnić dobry urodzaj na kolejny rok było obwiązywanie drzew owocowych słomą, i wkładanie do niej krzyżyków upieczonych z ciasta. Mieszkańcy Kujaw bili w ziemię batami, by wypędzić złe duchy, a przywołać dobre. W Wielkopolsce palono snopy siana symbolizujące stare problemy, pukano również do uli pszczół i wypowiadano słowa: „budźcie się pszczółki, róbcie miód i wosk, już pora na was”. W całej Polsce spiżarnie musiały być dobrze zaopatrzone, posiłki sycące, by zapewnić obfitość na kolejny rok. Do dzisiaj funkcjonuje przesąd, że nie można sprzątać w ostatni dzień roku, ponieważ wyrzuca się szczęście z domu. Można również wróżyć z bąbelków szampana, jeśli są duże, szybko się przemieszczają, czeka nas rok przemian, jeśli są małe, delikatne równo poruszają się do góry, możemy liczyć na spokój i zdrowie. Łańcuszki bąbelków krzyżujących się oznaczają, że należy dbać o zdrowie i nie wydawać za dużo pieniędzy.

---

Najlepsze dekoracje sylwestrowe

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zapisane we krwi

Zapisane we krwi

Autorem artykułu jest kp tmp


  Trudno sobie wyobrazić, że poprzez badanie krwi specjaliści są w stanie wykryć to, co dostało się do naszego organizmu kilka lat temu, czy mamy depresję albo chorujemy na groźną chorobę. Postęp w medycynie daje dziś szansę zapobiegać oszustwom w sporcie, zapobiegać chorobom i wyciągać z nas rozmaite dane.

  Luis Armstrong chyba nie spodziewał się, że w 2012 roku Amerykańskiej Agencji Dopingowej uda się w końcu mu udowodnić, że wszystkie zwycięstwa po 1998 roku, w tym 7 zwycięstw w Tour de France, zdobył dzięki nielegalnym środkom dopingującym. Wszystko wykryto i udowodniono na podstawie badań krwi i zeznań świadków. Dowodzily one m.in., że „kolarz legenda” bezpośrednio przed antydopingowymi badaniami krwi, pił specjalny roztwór z soli, który miał tymczasowo obniżyć wartość krwinek czerwonych. Podczas innych badań w 1999 i 2009 roku, na nieszczęście Lusia, nie udało mu się już oszukać testów, które miały wynik pozytywny. Jednak dzięki pieniądzom i kontaktom udało mu się omamić publiczność i przedstawiając usprawiedliwienie dla nielegalnych substancji w swoim organizmie. Ale zgodnie z przyszlowiem co się odwlecze to nie ucieknie, na podstawie zbieranych przez wiele lat dowodów i zeznań świadków, odebrano mu wszystkie zwycięstwa, usunięto wszystkie wpisy na jego temat w sportowych publikacjach tak, aby nie pozostało po nich śladu.

Innym przykładem na zaawansowanie analizy krwi jest test na depresję. Amerykańscy naukowcy opracowali pierwszy test krwi do zdiagnozowania depresji. W USA depresja jest bardzo dużym problem u nastolatków i prowadzi do wielu prób samobójczych. Nowe badanie krwi pozwala zidentyfikować kilka rodzajów depresji, dzięki czemu będzie można dopasować terapię zapobiegawczą indywidualnie do każdego pacjenta. Jest to bardziej obiektywny sposób badania pacjentów niż, nie do końca obiektywna opinia lekarzy specjalistów. Test wykazuje kilka czynników, które mogą wskazywać na podwyższony lub obniżony stan depresji, dużą role odgrywa tutaj poziom cukru we krwi i cholesterol. Rozróżnienie kilku rodzajów depresji i czynników, które ją charakteryzują, będzie można leczyć inaczej każdą depresję w zależności od jej charakteru, a nie wszystkich tymi samymi lekami.

Nie można zapominać, że dzięki badaniom morfologicznym krwi można również przedwcześnie wykryć białaczkę. Szybkie i dobre zinterpretowanie wyników pozwala wielu ludziom uniknąć męczarni i zacząć walczyć z chorobą w niskim stadium jej rozwoju. To daje pacjentowi już nie kilka miesięcy, ale kilka dodatkowych lat życia i nie 5, a 30. Walczyć z nowotworem się da i żyć również, to udowadniają np. podopieczni Fundacji DKMS.

Badania krwi pomagają również wykryć wady genetyczne wpływające na metabolizm, wcześnie wykryć wady płodu albo po prostu dostosować odpowiednią dietę zgodną z grupą krwi, dzięki czemu wiemy co możemy jeść i jakich produktów dostarczać organizmowi, aby nasze ciało rozwijało się prawidłowo.

To wszystko jednak jest wierzchołkiem góry lodowej, który miejmy nadzieję, zostanie wykorzystany w dobrym celu, by leczyć i dawać życie.

---

kp tmp

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 8 grudnia 2012

Jak naturalne produkty wzmocnią Twój organizm

Jak naturalne produkty wzmocnią Twój organizm

Autorem artykułu jest DARIUSZ ARABSKI


Od początków powstania gatunku ludzkiego przyroda jest źródłem, z którego czerpiemy siłę oraz energię potrzebną do życia.
Początkowo trudną sztuką leczenia za pomocą wybranych roślin oraz innych darów ziemi, takich jak woda czy słońce, trudnili się nieliczni prekursorzy swej epoki, najczęściej mnisi z klasztorów.

stary-manuskryptMnisi, pomimo prymitywnych czasów, w których przyszło im żyć, potrafili patrzyć w przyszłość 
i skrzętnie spisywali w wielkich księgach wszystkie swoje doświadczenia. Później dziedzictwo wiedzy o leczniczych własnościach roślin, materiałach oraz praktykach było przekazywane coraz szerszemu kręgowi pokoleń.

Wraz z rozwojem cywilizacji przyszła moda na inne rozwiązania, których innowacyjność opierała się na ewolucji technologii chemicznych. Preparaty roślinne i świeże zioła zastąpiły syntetyczne leki.

smietnik-w-wodzieWspółcześnie zdrowie i życie są nadal najcenniejszymi wartościami, których za wszelką cenę bronimy przy wsparciu medycyny klasycznej - opartej na środkach chemo - terapeutycznych, oraz wyznawców podejścia "naturalnego" - którego fundamentem są leki czerpane z "apteki matki natury".
Niestety ewolucja przemysłowa, która objęła całą naszą planetę, niszczy w szybkim tempie jej zasoby naturalne: likwiduje ogromne połacie lasów, zatruwa wody, powietrze i glebę, tępi cenne gatunki zwierząt i roślin. Zanieczyszczenie środowiska ma niebagatelny wpływ na pojawienie się wielu schorzeń, wobec których aktualna wiedza medyczna nie jest wystarczająca. Nowotwory, alergie, otyłość,  choroby dróg oddechowych, układu moczowego i krążenia to tylko niektóre z wielu powodów skutecznie skracających życie i obniżających jego jakość.
 

Doskonale charakteryzuje naszą "współczesność zdrowotną" Aldous Huxley (medyk, filozof, pisarz brytyjski - zm. 1963):
"Badania medyczne zrobiły tak niebywały postęp, że dziś praktycznie nie ma już ani jednego zdrowego człowieka".

Dlatego coraz częściej sięgamy po naturalne terapie, które dają nam nadzieję i możliwość samodzielnego decydowania o własnym zdrowiu. Wracając "do korzeni", aby wykorzystać bogactwa życiodajnej przyrody i czerpać z nich siłę życiową, musimy pamiętać, że aby korzystać z leczniczego potencjału natury,  trzeba mieć na ten temat wiedzę!

Taka reguła dotyczy zarówno roślin, jak i grzybów - o których traktuje szerzej niniejszy artykuł.

poranek-w-lesieGRZYBY poza walorami smakowymi, które są bardzo wysokie (wzbogacają smak i aromat wielu potraw), zawierają białka, aminokwasy, minerały i witaminy. Różne są opinie na temat wartości grzybów jako pokarmu, od bardzo pochlebnych po mykofobowe. Analizując skład chemiczny i zawartość  substancji pokarmowych stwierdzono, że wiele zależy od rodzaju grzybów, postaci  (świeży, suszony), podłoża, na którym rosły. Świeże grzyby zawierają głównie wodę (podobnie jak warzywa). Podczas przetwarzania (gotowania, smażenia itd.) większość wody odparowuje, co sprawia, że substancje pokarmowe stają się bardziej skoncentrowane. Dokonując porównania wartości odżywczych grzybów i popularnego warzywa, jakim jest marchew, stwierdzono, że są one bardzo zbliżone. Zawartość wody w obu jest niemal identyczna. Grzyby posiadają czterokrotnie więcej substancji białkowych niż marchew, natomiast marchew ma dużo więcej cukrów niż grzyby. Jedne i drugie mają niemal tyle samo soli mineralnych i ich wartość kaloryczna jest taka sama.
Ściany komórkowe grzybów zawierają glukany (polimery glukozy) i chitynę. Wśród dietetyków toczą się spory o ciężkostrawność grzybów wynikającą prawdopodobnie z trudnego trawienia ich ściany komórkowej. Nie przeszkadza to dietetykom cenić błonnik, czyli celulozę (odpowiednik chityny u grzybów) ze ścian komórkowych roślin. I jedna (celuloza), i druga (chityna) jest trudno strawialna, zwłaszcza dla osób z wrażliwą wątrobą i żołądkiem. Korzystna dla organizmu człowieka jest relacja  aminokwasów niezbędnych (egzogennych) występujących w grzybach (leucyny i metioniny) taka jak w pokarmach zwierzęcych. Substancje mineralne stanowią nawet do 1% świeżej masy owocnika grzyba. Grzyby są pokarmem niskokalorycznym (200-400 kcal na 100 g). Posiadają więc pewną wartość odżywczą. Dzięki zawartości enzymów poprawiają procesy trawienia, wykazują własności prozdrowotne. Są cennym, a jednak niedocenianym produktem, który powinien wzbogacać nasz jadłospis.
Zarówno grzyby rosnące w lesie, jak i te hodowane, np. pieczarki, mają skłonność do gromadzenia ciężkich metali toksycznych, takich jak kadm i ołów, o czym należy pamiętać.  Nie wpadajmy jednak w panikę, bowiem aby te nagromadzone związki toksyczne miały zatruć, należałoby zjeść naprawdę duże ilości grzybów, a tymczasem wykorzystuje się je jedynie jako dodatek i urozmaicenie. Ściany komórkowe grzybów są zbudowane m.in. z chityny ciężkostrawnej dla człowieka, porcje nie powinny więc przekraczać 200g.
Dokonamy teraz przeglądu grzybów "specjalnych" - które możesz Czytelniku zastosować w naturalnych terapiach zdrowotnych - oto one:

GRZYBY WITALNE - dla Twojego zdrowia i przeciw chorobom:

 SHIITAKE  - Lentinula edodes / Twardziak jadalny

grzyby-shitakeGrzyby shiitake to najstarsze grzyby uprawne na świecie, zalecane zgodnie ze starą chińską tradycją leczniczą dla utrzymania dobrego zdrowia i długowieczności. Uznaje się ich wartość odżywczą z powodu dużej zawartości protein (zbudowanych z wszystkich podstawowych aminokwasów w proporcjach uważanych za najlepsze, m.in. z leucyny i liazyny, których jest mało w roślinach zbożowych), błonnika, witamin, enzymów i minerałów oraz leczniczą i profilaktyczną ze względu na działanie przeciwzakrzepowe, antywirusowe, przeciwbakteryjne, pobudzające układ odpornościowy, przeciwnowotworowe. Wzmacniające działanie na układ odpornościowy przypisywane jest polisacharydowi zawartemu w grzybach tzw. lentinianowi. Grzyby shiitake obniżają poziom cholesterolu we krwi, przyspieszając jego metabolizm i wydalanie, poprawiają stan naczyń krwionośnych, obniżają wysokie ciśnienie, opóźniają procesy starzenia. Według najnowszych, sensacyjnych rezultatów badań laboratoryjnych, shiitake zapobiegają rozmnażaniu się w tkankach wirusa HIV, odpowiedzialnego za chorobę AIDS.
Gatunek azjatycki, pochodzący z Chin i Japonii; wyrasta na martwym drewnie drzew liściastych w ciągu całego roku; na Wschodzie powszechnie uprawiany. W zimniejszym klimacie hodowany w warunkach szklarniowych.


REISHI  - Ganoderma Lucidum / Lakownica lśniąca

grzyb-reishiPrzeprowadzone w Chinach, Japonii i USA badania kliniczne utwierdziły  naukowców w przekonaniu o niezwykłym znaczeniu i właściwościach innych egzotycznych grzybów tzw. grzybków Reishi. Mają one szerokie spektrum działania, a stosowane regularnie wspomagają terapię w wielu jednostkach chorobowych. W terapii i profilaktyce przeciwnowotworowej  zmniejszają agresywność nowotworu, ograniczają prawdopodobieństwo wystąpienia przerzutów oraz łagodzą dolegliwości związane z radio- i chemioterapią. Stosowane w chorobach układu sercowo-naczyniowego obniżają ciśnienie tętnicze krwi oraz poziom trójglicerydów i  cholesterolu całkowitego. Wykorzystywane są w  profilaktyce choroby zakrzepowo-zatorowej, leczeniu chronicznego zmęczenia, zaburzeniach snu, nerwicach, depresji, nadpobudliwości, cukrzycy, chorobach żołądka, wątroby, woreczka żółciowego, jelit. Są silnym antyoksydantem, opóźniają procesy starzenia, wpływają na zdrowszy wygląd skóry, wspomagają proces odtruwania i oczyszczania organizmu z toksyn i złogów. Pod względem wartości odżywczych grzybki Reishi są doskonałym źródłem białka, błonnika, polisacharydów i trójterpenów. Ponad to dostarczają wielu cennych witamin (gł. witamin z grupy B) i składników mineralnych takich jak: german, wapń, cynk, mangan, żelazo, miedź. Reishi w Polsce posiadają status suplementu diety. ("Reishi – nadzieja współczesnej medycyny" - pod redakcją Adama Kwiecińskiego)


MAITAKE  - Grifola Frondosa / Żagownica listkowata

grzyb-maitakeGrzyby Maitake były stosowane w Azji od wieków, nazywano je „tańczącym grzybem” ponieważ każdy, kto spotkał je na swej drodze, musiał odtańczyć taniec radości. Wierzono, że pozwalają zachować młodość i zdrowie. Przeprowadzone badania pozwalają twierdzić, że wspomagają terapie antynowotworowe oraz w łagodzą skutki chemioterapii. Regulują ciśnienie tętnicze krwi, poziom glukozy, cholesterolu i lipidów. Są pomocne w leczeniu nadwagi. 
Maitake dostarczają wiele ważnych witamin (B1, B2, C, D) i minerałów:  wapń, magnez, potas. Są źródłem aminokwasów i polisacharydów m.in. beta-glukanu zwanego D-fraction,  wykazującego działanie immunomodulacyjne, zwiększające  aktywność systemu obronnego organizmu. W wyniku działania beta-glukanu następuje pobudzenie makrofagów, co pozwala rozpoznać i zniszczyć nieproszonych „gości” np. bakterie, pasożyty, a niekiedy także własne komórki, które uległy uszkodzeniu w wyniku działania promieniowania np. rentgenowskiego lub emitowanego przez inne urządzenia np. telefony komórkowe.

 

BOCZNIAK - Pleurotus Ostreatus / Boczniak ostrygowaty

grzyb-boczniakBoczniak hodowlany jest jadalny, bardzo smaczny, odżywczy a dodatkowo uważany za grzyb leczniczy. W swojej suchej masie zawiera: 50 proc. węglowodanów, 25 proc. białek, spore ilości fosforu, potasu, magnezu, cynku,  witaminy C i B, substancje mineralne oraz kwas foliowy. Istnieją również doniesienia o aktywnych substancjach wykazujących działanie przeciwnowotworowe. Wartość odżywcza owocników boczniaka jest porównywalna z warzywami. Jakość grzybów zależy od jakości podłoża, na którym rosną.
Spożywanie boczniaka przyczynia się do regulowania poziomu cholesterolu i trójglicerydów.

 

Na „DESER” zostawiliśmy Ci szczególny, niezwykły grzyb – zobacz także tabelę poniżej!

KORDYCEPS - Cordyceps Sinensis /  Maczużnik chiński

grzyb-cordycepsCordyceps jest grzybem pochodzącym z Tybetu, rosnącym na wysokości około 5000 m.n.p.m. Grzyb pasożytuje na larwach motyla (ćmy), które atakuje w glebie. Rosnąc zabija je, a sam rozwija się i   tworzy maczugowate owocniki. Jest wysoko ceniony w chińskiej i tybetańskiej tradycyjnej medycynie.
Ponieważ popyt znacznie przekraczał podaż, rozpoczęto hodowlę grzyba Kordyceps oraz przetwarzanie grzybni w ekstrakt dostępny w postaci kapsułek. Grzyb posiada wiele aktywnych składników oraz witamin: C, B1, B2, B12, E, K, beta karoten, sód, potas, wapń, magnez, żelazo, cynk, selen, polisacharydy immunomodulujące (beta-glukan).

Kordyceps znajduje zastosowanie w terapii i wspomaganiu leczenia chorób nowotworowych, łagodzi skutki uboczne chemio- i radioterapii, zwiększa odporność organizmu.

Stosowany jest w schorzeniach układu krążenia, arytmii i niewydolności serca, obniża ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu, reguluje przemianę materii, normalizuje mikroflorę przewodu pokarmowego, skuteczny w chorobach gardła i dróg oddechowych (zapalenia oskrzeli i płuc, astma), w zapaleniu i marskości wątroby, wspiera prawidłową pracę układu moczowego. Stosowany w infekcjach przy antybiotyko-oporności, oraz zakaźnej boreliozie przenoszonej przez kleszcze. Poprawia jakość snu oraz eliminuje zmęczenie, zwiększa potencjał energetyczny organizmu, poprawa wydolność fizyczną sportowców oraz sprawność seksualną, cofa objawy HIV.

indeks-grzybow-leczniczych

wlasciwosci-lecznicze-grzybow

---

Jeżeli zainteresowała Cię tematyka leczniczych własności Grzyba Kordyceps - najbardziej "zdrowotnego" w tej grupie,
to przeczytaj artykuł naukowy na temat jego własności.
ZNAJDZIESZ GO  >>> TUTAJ

 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Estadio Santiago Bernabéu – jeden z najpopularniejszych obiektów sportowych świata

Estadio Santiago Bernabéu – jeden z najpopularniejszych obiektów sportowych świata

Autorem artykułu jest Krystian Tarnowicz


Prawdopodobnie każdy, kto posiada dostęp do środków masowego przekazu, słyszał o kultowym klubie piłkarskim Real Madryt. To jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych kolektywów w świecie futbolu, zaś stadion, na którym rozgrywa on swe mecze, należy do najbardziej znanych tego obiektów na ziemi.

Macierzysty stadion Realu Madryt nosi miano Estadio Santiago Bernabéu. Nazwa ta została mu nadana w ramach upamiętnienia napastnika niniejszego klubu, a następnie jego wieloletniego prezesa – Santiago Bernabéu Yeste’go. Wsławił się on między innymi tym, że zdołał pozyskać w 1944 r. wielki kredyt bankowy, za pomocą którego sfinansował budowę obiektu sportowego, nazwanego po kilku latach jego nazwiskiem. Jako ciekawostkę warto zaznaczyć fakt, iż w odróżnieniu od większości mieszkańców ówczesnego Madrytu, Bernabéu był gorącym zwolennikiem reżimu generała Franco – umożliwił on m.in. podporządkowanie zarządzanego przez siebie klubu frankistom, a wcześniej, podczas panującej w Hiszpanii wojny domowej, przystąpił do oddziału armii wiernej przyszłemu dyktatorowi.

Madryt zabytki

Wróćmy jednak do historii stadionu, na którym swe mecze w roli gospodarzy rozgrywa Real Madryt. Zaczyna się ona dnia 22 czerwca 1944 r., kiedy to Santiago Bernabéu Yeste, pełniący wówczas rolę prezesa klubu „Królewskich”, podołał wspomnianemu wcześniej zadaniu w postaci pozyskania kredytu bankowego na budowę opisywanego stadionu. Miał ów stadion zastąpić mocno wysłużony i niespełniający już ówczesnych standardów macierzysty obiekt sportowy Realu o nazwie Estadio Chamartín. Mniej więcej dwa i pół miesiąca później, albowiem 5 września tego samego roku, przeprowadzono uroczystą ceremonię, na której dokonano wyboru projektu architektonicznego nadmienionego obiektu. Zgodnie z jego założeniami, przyszły stadion Realu Madryt miał pomieścić ponad 75 tys. widzów, z czego blisko 30 tys. miejsc przewidziano jako miejsca siedzące, natomiast nieco więcej niż 9 tys. zamierzano pokryć dachem.

Budowa stadionu rozpoczęła się z dniem 27 października 1944 r. Przebiegała ona sprawnie i bez większych problemów, w związku z czym oficjalne otwarcie obiektu sportowego „Królewskich” było możliwe już 14 grudnia 1947 r. W ramach meczu inauguracyjnego przewidziano towarzyskie spotkanie między gospodarzami stadionu, Realem Madryt, a jednym z najlepszych klubów ligi portugalskiej, pochodzącym z Lizbony CF Os Belenenses. Wspomniany mecz zakończył się wynikiem 3:1, a zwycięstwo odnieśli gospodarze. Strzelcem pierwszego gola na nowo otwartym stadionie był natomiast napastnik „Królewskich”, Sabino Barinaga.

W pierwszych latach swego istnienia macierzysty obiekt sportowy Realu Madryt nosił nazwę Nuevo Estadio Chamartín („Nowy Stadion Chamartín”), co wynikało z faktu, iż po prostu zastąpił on wcześniej używany przez drużynę „Królewskich” stadion. Miano „Santiago Bernabéu” przylgnęło do niego natomiast dopiero 4 stycznia 1955 r. Decyzję o zmianie nazwy podjęto pod wpływem zakończonej sukcesem modernizacji opisywanego stadionu, przeprowadzonej przez legendarnego prezesa madryckiego klubu. Do wspomnianej renowacji doszło w roku 1954 – powiększono wówczas pojemność trybun do 120 tys. widzów. Z kolei w ramach kolejnych prac remontowych z 1957 r. zamontowano na niniejszym stadionie sztuczne oświetlenie. W maju tego samego roku rozegrano przy nim pierwszy mecz, w którym poza drużyną gospodarzy udział wziął brazylijski klub Sport Club do Recife.

W pierwszej połowie lat 60. minionego wieku Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej, odpowiednik naszego PZPN-u, podjął decyzję, w myśl której wszystkie mecze reprezentacji Hiszpanii winny być rozgrywane na Estadio Santiago Bernabéu. Pierwszy reprezentacyjny mecz Hiszpanii na nowym obiekcie odbył się w 1964 r., zaś przeciwnikiem piłkarzy pochodzących z kraju corridy był zespół Związku Radzieckiego.

Z racji wyboru Hiszpanii jako kraju-gospodarza odbywających się w 1982 r. mistrzostw świata w piłce nożnej postanowiono poddać stadion Santiago Bernabéu kolejnym modyfikacjom. Ich najważniejszym rezultatem było ograniczenie ze względów bezpieczeństwa liczby miejsc do niewiele ponad 90 tys. Wszystkie miejsca stojące zlikwidowano natomiast na przełomie lat 1998 i 1999, a powodem tego stanu rzeczy były nowo wprowadzone regulacje UEFA. Kolejne istotne prace renowacyjne miały miejsce w 2007 r. – wówczas postawiono dach nad trybuną wschodnią – oraz w 2011 r., kiedy to w jednym z sektorów „dobudowano” 900 nowych miejsc dla kibiców.

Jako ciekawostkę warto zaznaczyć fakt, iż Estadio Santiago Bernabéu posiada własną linię metra, nazwaną Estación de Santiago Bernabéu, przez którą przejeżdża jedna linia kolei podziemnej. Z nieco bardziej sensacyjnych zdarzeń związanych z niniejszym obiektem warto wspomnieć natomiast sytuację z 12 grudnia 2004 r., kiedy to w 88. minucie mecz między „Królewskimi” a Realem Sociedad został przerwany z powodu fałszywego alarmu bombowego. Nadmieniony alarm został wywołany przez rzekomego członka organizacji politycznej ETA, której celem jest wyzwolenie Kraju Basków z hiszpańskiej administracji. W każdym razie ewakuacja kibiców przebiegła błyskawicznie, natomiast bomby, która zgodnie z zapowiedzią miała wybuchnąć równo o godzinie 21, nie odnaleziono.

O tym, że Estadio Santiago Bernabéu jest jednym z najbardziej znanych obiektów sportowych na ziemi, decyduje w pewnej mierze z pewnością ranga jego macierzystego klubu oraz fakt, że rozgrywane są na nim mecze jednej z najlepszych reprezentacji piłkarskich na świecie. Z drugiej strony pod względem wdrożonych rozwiązań technologicznych i koncepcji architektonicznych stadion Realu Madryt również znajduje się w światowej czołówce. Zresztą cokolwiek byśmy na jego temat nie mówili, kibice piłkarscy i tak będą właściwie kojarzyć nazwę „Estadio Santiago Bernabéu” bez względu na okoliczności, w jakich ją usłyszą.

---

Madryt zabytki

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl