sobota, 19 maja 2012

CB radio - czy warto je mieć?

CB radio - czy warto je mieć?

Autorem artykułu jest Waldek Borkowski


Od jakiegoś czasu CB radia zagościły w naszych samochodach. Z chwilą, gdy szanowna Policja dysponuje coraz to nowszym sprzętem, CB radia stają się bardziej popularne.

Kierowcy TIR-ów, zwani potocznie dużymi mobilami, wiodą prym w użytkowaniu CB.
Cóż to za TIR-owiec bez radyjka? Ci panowie są prawie uzależnieni od tego sprzętu i nadają niemalże całą dobę.
Trzeba im przyznać, że posiadają sprzęt wysokiej jakości, doskonale orientują się w terenie i z półapu kabiny ciężarówki oraz niewielkiej prędkości (w porywach 96 km/h) są w stanie zaobserwować wszystko, co dzieje się na przemierzanym odcinku drogi i poinformować nas, co się na nim dzieje. Niestety, niektórzy z nich nie panują nad swoimi wypowiedziami i w głośniku naszego radia możemy usłyszeć słowotok wulgaryzmów  i niemiłe przepychanki.
Od chwili zakupu CB radia moje podróżowanie samochodem nabrało innego wymiaru. Na początek musiałem nauczyć się obsługi tego ustrojstwa i metodą prób i błędów w niedługim czasie opanowałem obsługę CB.
Jeżeli chodzi  o komunikację między współużytkownikami, wystarczy kilka dni, aby zacząć posługiwać się drogowym grypsem. Antena na dach, odpalamy CB radio, i w drogę.
Radia mają zasięg około 15 km, a więc co jakiś czas wypadałoby zapytać, co się dzieje na trasie, którą pokonujemy.
Po usłyszeniu odpowiedzi wypada podziękować i odwzajemnić się informacją o odcinku drogi, który mamy już za sobą.
Z reguły bywa tak, że kierowcy komunikują się między sobą, a my słyszymy ich wypowiedzi. Oczywiście w tej sytuacji wsłuchujemy się w komunikaty i dla dobra ogółu wstrzymajmy się od komentarzy., bo przez przypadek możemy wywołać wojnę w eterze.
Należy pamiętać, że słyszy nas adresat i wielu innych użytkowników znajdujących się w zasięgu naszego radia. Mogą zdarzyć się sytuacje, że ktoś potrzebuje pomocy lub nadaje pilny komunikat. W związku z powyższym nie blokujemy kanału nr 19, zmieniamy kanał na inny, na przykład na kanał numer 21, informujemy o tym naszego rozmówcę i możemy rozmawiać do bólu, nikomu nie wadząc.
Jeżeli jesteś już zdecydowany na zakup nowego CB radia, pamiętaj o jednym: nie kupujemy sprzętu NO NAME. Warto odwiedzić autoryzowane punkty sprzedaży, gdzie fachowcy dobiorą Ci sprzęt zgodny z Twoimi oczekiwaniami.
Radia, które są sprzedawane w sieciach sklepów spożywczych, radzę sobie odpuścić. Jakość tego sprzętu może skutecznie obrzydzić nabywcę do użytkowania. Takie radia potocznie zwane są "szumofonami" i nic w tym dziwnego, skoro w głośniku oprócz niewyraźnego komunikatu słychać trzaski, rzężenie, i szumy, które mogą doprowadzić kierującego do furii.
Dobra antena stanowi kolejny element, który niewątpliwie ma wpływ na jakość czystego odbioru i nadawania.
Podsumowując, radio i antenę kupujemy w profesjonalnych punktach sprzedaży lub w obecności osoby, która jest zorientowana w temacie CB.
Należy pamiętać o zestrojeniu anteny z radiem, w celu uzyskania jak najlepszych parametrów pracy naszego sprzętu.
Życzę udanych zakupów, szerokości i przyczepności.

---

Pozdrawiam,
Valdibor
autofani.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Poznać kobiecą psychikę

Poznać kobiecą psychikę

Autorem artykułu jest Patryk Turkowski



 Obcując z kobietą, musisz uważać na dwie rzeczy: mówienie i słuchanie. W praktyce polega to na tym, że rzucane od czasu do czasu „no”, „jak uważasz” albo „tak, kochanie” będą ją irytować. I nie ma się czemu dziwić. Rozmawiaj z nią. Komunikuj się z nią wprost.

Nie wiadomo skąd wzięło się stwierdzenie, że kobiety zrozumieć się nie da. Da się. Jak się chce, to wszystko się da i nie ma rzeczy niemożliwych. Więc zamiast udawać, że kobieta to gatunek tak niepojęty, przepełniony tajemnicami i czającymi się na każdym kroku pułapkami… lepiej zadać sobie odrobinę trudu. I wtedy okaże się, że kobiety nie są z Wenus.

Taka już natura stereotypów, że są krzywdzące. Niesprawiedliwe. I fałszują rzeczywistość. Więc jeśli naprawdę chcesz poznać i zrozumieć kobietę, przestań myśleć, że gdy ma ona PMS to jest jak ładunek wybuchowy, nie wierz w to, że nigdy nie wie, czego chce i o co jej tak naprawdę chodzi, ani w to, że potrafi płakać bez powodu. Niektóre kobiety pewnie tak mają, ale nie wszystkie. Są różne. Nie wszystkie wzruszają się na komediach romantycznych, nie wszystkie boją się pająków.

Zamiast tłumaczyć sobie zachowanie jakiejkolwiek kobiety tym, że jest kobietą, a więc i tak nie da się jej zrozumieć – spróbuj ją poznać. Wysil się, poznaj jej motywację. Dowiedz się, co myśli i co czuje. To nieprawda, że kobiety nigdy nie wiedzą, co im w głowie siedzi. Czasami nie są pewne, jak to przekazać. Albo nie chcą się tym podzielić. Ale rzadko kiedy są zupełnie nieświadome. Traktuj to, co do Ciebie mówi, jakby było prawdą, ale jednocześnie miej świadomość, że w gruncie rzeczy może chodzić o coś innego. Nie oznacza to, że zawsze tak jest. Ale nie dziw się, jeśli się okaże, że co innego myśli, co innego mówi, a jeszcze co innego robi. A Ty tak nigdy nie masz? Zawsze jesteś spójny? No właśnie. Nie bagatelizuj jej złych humorów, ale też nie przejmuj się każdym docinkiem wypowiadanym w chwili złości. Znoś jej zmienne nastroje, bo każdy takowe posiada, Ty też, tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Staraj się zrozumieć jej kompleksy i obawy. Dbaj o jej wysoką samoocenę. Jeśli decydujesz się na komplementy, wysil się na coś więcej niż wyświechtane „ładnie wyglądasz”. Bądź spontaniczny, wykazuj się inicjatywą, ale pozwól wykazać się także jej. Bądź jej przyjacielem, kolegą i kochankiem. To wcale nie takie trudne!

---

Dowiedz Się Więcej

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 12 maja 2012

Regeneracyjny i zdrowy sen

Regeneracyjny i zdrowy sen

Autorem artykułu jest pshemec


Sen jest niezbędnym elementem naszego życia, gdyż nasze ciało się regeneruje i dlatego należy w prawidłowy sposób sie do niego przygotować. Odrzucenie wszelkiego stresu, wietrzenie sypialni i brak telewizora i komputera bardzo w tym pomaga.

Poddenerwowany tryb życia może być odpowiedzialny za nasze problemy ze snem. Ogólnie wiadomo, że zdrowy, spokojny sen jest nieodzowny dla poprawnego działania naszego organizmu, pracy wszystkich organów (zwłaszcza mózgu), a także po prostu odpoczynku i regeneracji. 

Wyodrębniono cztery fazy snu, uzależnione od częstotliwości fal mózgowych (np. rytm Beta), z czego najbardziej interesującą jest tzw. sen paradoksalny (tzw. faza REM). Podczas tej fazy mamy przyśpieszony oddech, a gałki oczne niesłychanie szybko się poruszają, jak byśmy się rozglądali. Interesujący jest brak aktywności wszystkich mięśni szkieletowych (u lunatyków te partie mięśni działają).

O ile czujemy tylko zmęczenie fizyczne, to nie powinniśmy mieć żadnych kłopotów z zasypianiem. Niemniej jednak już obciążenie i zmęczenie psychiczne powstrzymują normalny rytm i mogą powodować bezsenność. Jeżeli spędzamy godziny próbując zasnąć, bez ustanku zmieniając pozycje, a sen mimo to nie przychodzi, to denerwujemy się jeszcze mocniej, a to jeszcze bardziej nakręca błędne koło..

Bezpośrednią przyczyną zmęczenia psychicznego jest stres, który uniemożliwia czasami spokojny sen i przysparza wielu innych problemów. Napięcie wywołują problemy w pracy oraz problemy finansowe, oraz kilka innych elementów. Ze stresem można jednak walczyć, czasami rozładować go pomagają między innymi seks, a także aerobik.

Postarajmy się codziennie zażyć niedużo ruchu na świeżym powietrzu. Nawet po jednym razie możemy poczuć ulgę i zdrowo się przespać. Pomocne są także ćwiczenia psychologiczne, które mają na celu eliminację niszczycielskiego wpływu stresu na nasze życie.

---

Herbatki na spokojny sen

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak usunąć stres i napięcia z ciała i umysłu w ciągu 10 minut - technika relaksacji autogennej

Jak usunąć stres i napięcia z ciała i umysłu w ciągu 10 minut - technika relaksacji autogennej

Autorem artykułu jest Przemysław Homenda


To szaleństwo wierzyć, że będziemy mieli życie całkowicie wolne od stresu.  Jedyną skuteczną rzeczą, którą możesz zrobić, żeby ustrzec się od skutków stresu, jest  regularne praktykowanie różnych form relaksacji ciała oraz odprężenia mentalnego. Jedną z takich skutecznych form relaksacji jest trening autogenny.

Autogenia

  Autogenia jest niemal automatycznym likwidatorem stresu. Kiedy już nauczysz się tych prostych ćwiczeń, będziesz mógł uwolnić się od stresu i wprowadzić umysł i ciało na powrót w stan harmonii. Zaledwie 7 do 10 minut codziennego ćwiczenia tych podstawowych technik prędzej czy później przyniesie spodziewany efekt. Jest to jakby psychologiczna gimnastyka,  służąca utrzymaniu zdrowej psychiki.  Pomaga w każdej dziedzinie życia, od sportu po biznes. Kiedy już raz nauczysz się tego sposobu relaksacji, będziesz mógł korzystać z tego przez całe życie.

Jak trenować relaksację autogenną? Instruktaż krok po kroku skróconej wersji treningu autogennego

1 Krok pierwszy. Wybierz do ćwiczeń spokojne miejsce, gdzie nie będzie ci nikt przeszkadzał.  Przyjmij pozycję półleżącą na fotelu lub leżącą na kanapie. Na początku najlepiej zaczynać na fotelu, gdyż pozycja leżąca dla niewprawionych może spowodować zaśnięcie.

2. Krok drugi - rozgrzewka

Wyobraź sobie, że zakładasz na twarz "maskę rozluźniającą".  Ta uspokajająca maska rozluźnia wszystkie mięśnie twojej twarzy.  Zacznij delikatnie oddychać brzuchem, tj. robić wdechy bez żadnego wysiłku. Wydech rób dwa razy dłużej niż wdech.

3. Krok trzeci - uspokajanie serca

Teraz poczuj lekkie uczucie ciepła w klatce piersiowej i powtarzaj w myślach lub szeptem:

"Moja klatka piersiowa odczuwa przyjemne ciepło" (3 razy)

"Moje tętno jest spokojne i równe" (3 razy)

"Odczuwam spokój" (3 razy)

4. Krok czwarty - oddychanie

Powtarzaj teraz następujące sugestie:

"Moje ręce i nogi stają się bezwładne, ciężkie i ciepłe" (3 razy)

"Moje ręce i nogi są całkowicie ciężkie i ciepłe" ( 3x)

"Mój oddech jest spokojny i równy" (6-8 razy)

"Mój oddech jest bardzo równy" (1 raz)

Wykonuj to ćwiczenie przez kilka minut.

5. Krok piąty - żołądek

Ćwiczenie to ma pomóc ci w wywołaniu przyjemnego uczucia ciepła w splocie słonecznym - punkcie powyżej pasa i poniżej żeber.

Powtarzaj w myślach lub szeptem sugestie:

"Mój żołądek robi się miękki i ciepły" (6-8 razy)

"Czuję się całkowicie spokojny" (1x)

6. Krok szósty - zimne czoło

Ćwiczenie to pozwala na wywołaniu uczucia chłodu na czole.

"Moje czoło jest przyjemnie chłodne" (6-8 razy)

 

Powyższe ćwiczenia możesz wykonywać wszystkie razem w ciągu jednej sesji lub możesz podzielić tak, że na jedną sesję wybierasz tylko pojedynczy krok. Dobrze jest ćwiczyć od jednego do trzech razy dziennie przez 10 minut.  Możesz również podzielić sobie ćwiczenia na okresy 1-2 tygodniowe, przeznaczając jeden taki okres na jeden konkretny krok z instrukcji powyżej.  Ćwicz tak długo, aż będziesz potrafił wywołać w sobie uczucie ciepła oraz uczucie ciężkości.

 

7. Krok siódmy - podsumowanie

Jak już wyćwiczysz poszczególne etapy, wystarczy, że potem wypowiesz poniższą formułę 2-4 razy i natychmiast osiągniesz przyjemny, spokojny, wolny od stresu stan autogeniczny.

"Moje ręce i nogi są ciężkie i ciepłe.

Moje tętno i oddychanie są spokojne i równe.

Mój żołądek jest miękki i ciepły,  a moje czoło chłodne.

Odczuwam spokój."

Wcześniejsze kroki możesz ćwiczyć osobno, zanim przejdziesz do formuły skróconej. Możesz na jedną dziesięciominutową sesję wybrać tylko jeden krok i powtarzać go przez kolejne dni, aż do uzyskania najlepszego rezultatu, a potem przejdziesz do kolejnego kroku. Nauka treningu autogennego trwa ok. 42 dni. Osiągasz wtedy bardzo wysoką umiejętność relaksacji. Jednak ćwicząc poszczególne etapy, które są podane wyżej, możesz osiągnąć dobry rezultat już po kilku dniach.

---

Przemysław Homenda -

http://www.relaksacja.hypnosync.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 7 maja 2012

A 6 Weidera, czyli jak w krótkim czasie wytrenować piękny brzuch

A 6 Weidera, czyli jak w krótkim czasie wytrenować piękny brzuch

Autorem artykułu jest Jarosław Grecki


Jednym ze współczesnych dążeń człowieka jest powszechnie reklamowany zdrowy wygląd osiągany dzięki ćwiczeniom fizycznym oraz odpowiedniej diecie pomagającej utrzymać właściwą wagę.

a6weideraWiele osób nie może sobie jednak pozwolić na regularne odwiedzanie siłowni i klubów fitness ze względu na koszty i brak czasu. Osoby takie powinny skorzystać z zestawu ćwiczeń znanego jako A 6 Weidera. Jest to zestaw sześciu prostych ćwiczeń, które każdy może wykonywać we własnym domu bez konieczności kupowania jakiegokolwiek sprzętu pomagającego w treningu. Wystarczy jedynie kawałek podłogi i chęć do regularnego wykonywania ćwiczeń. Zestaw A6W w prosty i skuteczny sposób pozwala na kształtowanie mięśni brzucha i przekształcenie częstych fałdek tłuszczu w dobrze wyglądające mięśnie.

Ćwiczenia te zostały opracowane przez specjalistów, którzy przygotowali również odpowiednie plany treningowe pozwalające na uzyskanie optymalnych efektów stosowania tej metody treningowej. Polepszenie wyników ćwiczeń można uzyskać poprzez stosowanie odpowiedniej diety dostosowanej do obciążenia organizmu wydatkami energetycznymi w ciągu dnia. Ważne jest bowiem, aby osoby stosujące zestaw ćwiczeń wiedziały, iż jedzenie zbyt dużych ilości posiłków powoduje zanik pozytywnych efektów.

Aerobiczna 6 Weidera stanowi bardzo skuteczną metodę, która poza samymi ćwiczeniami i dobrze zbilansowaną dietą,nie wymaga stosowania znanych z kulturystki i ćwiczeń siłowych suplementów diety, oraz odżywek wspomagających rozwój tkanki mięśniowej.  W czasie wykonywania programu treningowego A 6 Weidera najważniejszym celem jest kształtowanie mięsni brzucha. Wymaga to od osoby ćwiczącej regularności ćwiczeń i przeprowadzania ich zgodnie ze, stosunkowo prostymi, wytycznymi opisującymi sposób wykonywania każdego z ćwiczeń. Początkowe dwa tygodnie programu treningowego skupiają się na osiągnięciu wstępnej szybkości i poprawności wykonywanych ćwiczeń. W zależności od zaawansowania ćwiczącego, po około dwóch tygodniach, osoba stosująca A6W przestaje zwiększać ilość powtórzeń ćwiczeń, a skupia się na zwiększeniu szybkości ich wykonywania. Zwiększenie szybkości wykonywanych treningów sprzyja jeszcze lepszemu kształtowaniu mięsni brzucha. 

Wielką zaletą, jaką zapewnia ten program treningowy jest utrzymywanie się pozytywnych efektów po zaprzestaniu ćwiczeń. Aerobiczna 6 Weidera, w przeciwieństwie do innych metod treningowych, nie powoduje efektu nieprzyjemnego odbicia po zakończeniu ćwiczeń do stanu sprzed ich rozpoczęcia. Oczywiście, po dłuższym czasie, zaczyna się proces zaniku pozytywnych efektów, jest on jednak powolniejszy niż w innych metodach i wystarczy lekki trening, aby proces ten zatrzymać i utrzymać pożądany efekt. W zabieganym świecie, w którym czas przelicza się na pieniądze, wielką zaletą tych treningów jest krótki czas, jaki potrzebujemy na wykonanie ćwiczeń każdego dnia. Dodatkową zaletą jest brak konieczności ćwiczenia w siłowni. Osoby korzystające z siłowni wiedzą bowiem, iż do godziny ćwiczeń należy jeszcze doliczyć czas dojazdu i powrotu, co znacznie wydłuża czas poświęcany ćwiczeniom. Proste zasady treningu, możliwość wykonywania ćwiczeń w domu, brak konieczności zakupu dodatkowych przyrządów oraz krótki czas ćwiczeń są powodami coraz większego zainteresowania tą metoda treningową. Zainteresowanie tym treningiem wzrasta szczególnie w okresie wiosenno-letnim, gdyż pozwala na szybkie osiągnięcie dobrych efektów, którymi można się bez obaw pochwalić w czasie wakacyjnych wyjazdów.

---

www.a6weidera.net

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Koko Euro Spoko

Koko Euro Spoko

Autorem artykułu jest Gabriela Wrona


Od dawna wiadomo, że oficjalnym hymnem Euro 2012 został, budzący kontrowersje, utwór "Endless summer" wykonywany przez Oceanę. A co można powiedzieć o "Koko Euro Spoko" - oficjalnym utworze polskiej reprezentacji?

Piosenka ma skoczny rytm, akcenty ludowe, łatwy do zapamiętania tekst i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wykonuje ją zespół Jarzębina, w którym najstarsza solistka ma 82 lata!

Zespół ludowy Jarzębina pokonał w konkursie takie sławy, jak Marylę Rodowicz, zespoły Feel i Wilki oraz wielu mniej znanych wykonawców. Jarzębinki, bo tak zwykło się o nich mówić, pochodzą ze wschodu Polski, a dokładnie z Kocudzy w województwie lubelskim. Jak same mówią, na piłce się nie znają, ale za to potrafią świetnie dopingować i są pewne, że ich piosenka zagrzeje piłkarzy do boju.

Piosenka ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Niektórzy twierdzą, że piosenka w ogóle nie powinna znaleźć się w konkursie, ponieważ mistrzostwa Europy w piłce nożnej, to nie miejsce na ludowe przyśpiewki. Na domiar złego, pjawiły się głosy, jakoby piosenka Jarzębinek była plagiatem innego utworu ludowego. Mowa tu o "Kogucie" Wojciecha Kilara, czyli o przyśpiewce ludowej wykonywanej przez zespół pieśni i tańca Śląsk. Jarzębinki odpierają ten zarzut, tłumacząc się, że melodia została zaczerpnięta z tradycji i przekazów ustnych, więc każdy ma prawo z niej skorzystać.  Z drugiej strony utwór ten z pewnością zadowoli tych, którym nie odpowiada anglojęzyczna piosenka Oceany.  

Jedno jest pewne – Jarzębinki zdeklasowały konkurencję, gdyż poziom zaprezentowany przez innych wykonawców był żenująco niski. Niezależnie od tego, czy wybór piosenki był tylko żartem ze strony telewidzów, czy też przemyślaną decyzją, faktem jest, iż to właśnie Jarzębinki będą zagrzewać naszych piłkarzy do walki. Oby dały z siebie wszystko!

---

G. W.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 6 maja 2012

Co warto wiedzieć o pamięci komputerowej...

Co warto wiedzieć o pamięci komputerowej...

Autorem artykułu jest Bartosz Nowakowski


Świat, w którym żyjemy, nakłada na nas obowiązek zdobywania, przetwarzania i magazynowania ogromnej ilości informacji. Na początku dwudziestego pierwszego wieku nie możemy już polegać ani na naszym mózgu, ani na sporządzanych własnoręcznie notatkach. Co więc nam pozostaje...?

Podstawowym narzędziem naszej pracy stał się komputer, z którego korzystamy już nie tylko w firmie, która nas zatrudnia, ale również w życiu prywatnym. Nie powinno zaskakiwać nas zatem to, że również magazynowanie danych, które są nam niezbędne, odbywa się z jego wykorzystaniem.
Najbardziej popularnym nośnikiem danych wydaje się pamięć komputerowa, a więc różnego rodzaju urządzenia, a także bloki funkcjonalne samego komputera, których zadanie polega tak na przechowywaniu danych, jak i różnego rodzaju programów komputerowych. Od dziesięcioleci grupy naukowców koncentrują się na tym, aby pamięć ta była maksymalnie pojemna i niezawodna, dane zawarte na niej były chronione przed dostępem niepożądanych użytkowników, a sama pamięć charakteryzowała się szybkością umożliwiającą błyskawiczny dostęp do tych informacji, które w danej chwili wydają się nam najbardziej interesujące.
O ogromnym znaczeniu, jakie posiadają pamięci do notebooków, komputerów stacjonarnych i niewielkich tabletów można przekonać się między innymi wówczas, gdy analizuje się jej podziały. Są ich dziesiątki, naukowcy nie są już bowiem w stanie koncentrować się na wszystkich zagadnieniach związanych z najbardziej efektywnym działaniem rozwiązań tego typu. Najbardziej klasyczny wydaje się podział pamięci komputerowej ze względu na możliwość jej zapisu i odczytu, w sprzedaży dostępne są więc zarówno rozwiązania przeznaczone tylko do odczytu (takie, jak choćby płyty CD z konkretnymi programami komputerowymi), jak i takie, na których można zapisywać i kasować dane wielokrotnie bez obaw o to, że kolejne zapisy doprowadzą do uszkodzenia nośnika. Duże znaczenie ma również miejsce pamięci w konstrukcji komputera, inne zadania ma bowiem do spełnienia pamięć procesowa, podręczna i operacyjna, a inne pamięć zewnętrzna, podłączana do urządzenia z wykorzystaniem portu USB.
Ogromny postęp informatyki przyczynia się między innymi do tego, że sprzęt, na którym pracujemy, coraz szybciej zaczyna sprawiać wrażenie niedostosowanego do naszych potrzeb. Odczuwamy to silnie przede wszystkim wówczas, gdy musimy wykorzystywać go w miejscu pracy, trudno bowiem wyobrazić sobie firmę, która co kilkanaście miesięcy pozwalałaby sobie na wymianę wszystkich komputerów. Na szczęście producenci komputerów stacjonarnych i przenośnych zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo kłopotliwe mogą okazać się niedobory pamięci wykorzystywanej przez użytkowników tego sprzętu, możemy zatem liczyć na to, że konieczność jej zwiększenia nie będzie nakładała na nas obowiązku wymiany całego komputera.
Zwiększenie pamięci komputerowej jest możliwe przede wszystkim dzięki temu, że na płycie systemowej mogą być instalowane moduły pamięci. Jeszcze przed ich zakupem warto jednak zorientować się, na jakie zmiany pozwala sprzęt, którym dysponujemy, koszt zakupu pamięci nie jest bowiem mały, a nie wszystkie rozwiązania sprawdzają się w każdej sytuacji. Wraz z komputerem otrzymujemy zazwyczaj podręcznik informujący nas o jego parametrach i możliwościach, i to właśnie w nim należy szukać informacji na temat modułów pamięci, które mogą być przez nas wykorzystywane. Sama właściwie dobrana pamięć zazwyczaj objęta jest gwarancją, jeżeli zatem po jej zainstalowaniu wystąpią problemy z eksploatacją, nabywca może reklamować taki produkt.

---

pamięć do serwerów najwyższej jakości

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak ograniczyć ryzyko w zakładach bukmacherskich?

Jak ograniczyć ryzyko w zakładach bukmacherskich?

Autorem artykułu jest Christopher4


Ryzyko w zakładach bukmacherskich jest nieodłącznym elementem, z którym należy się zmierzyć, aby móc ograć bukmachera. Jasną sprawą jest, że nie ma pewnych typów i że zawsze wystąpią niespodzianki. Kluczem do stałego, regularnego wygrywania w zakładach bukmacherskich jest ograniczenie ryzyka.

Przede wszystkim ograniczenie to można nazwać inaczej kontrolą ryzyka. O ile nie wszystko zależy od nas (przebieg meczu, morale drużyny i mnóstwo innych czynników), o tyle to, co wybierzemy za nasz typ, po jakim kursie i ile obstawimy już jesteśmy w stanie kontrolować. Najlepszym sposobem na ograniczenie ryzyka jest jak najlepsza analiza danego spotkania - to podstawa. Musimy znać kluczowych zawodników drużyny, na którą stawiamy, morale zespołu, aktualną formę u siebie i na wyjeździe, wyniki w lidze i pucharach. Inaczej mówiąc należy zwrócić uwagę na wszystko, co może nam się przydać, aby móc poznać sytuację zespołu. Faktem jest, że stawiając na drużynę, o której nie wiemy nic, bądź niewiele, osiągniemy co najwyżej jednorazową, bądź krótkoterminową wygraną. Strony klubowe powiedzą nam najwięcej na temat danej drużyny. Podobnie jest z zapoznaniem się ze statystykami - bez nich nie ma absolutnie mowy o wygranej w długim terminie.

Drugim krokiem w ograniczeniu ryzyka jest niewątpliwie obstawianie dyscyplin, które lubimy oglądać i na których się znamy. Być może to truizm, ale jeśli obstawia się dyscyplinę, na której się nie zna i widzi się rzadko na oczy, to trudno mówić o skuteczności w długim okresie. Aby ograć bukmachera, potrzebna jest swojego rodzaju specjalizacja - czyli wybór dyscypliny, która nas interesuje. Trzymanie się tej zasady pozwoli nam na uzyskiwanie regularniejszych zysków w zakładach bukmacherskich.

Kolejnym krokiem jest selekcja. Należy sobie zadać pytanie, czy jesteśmy przekonani do danego zdarzenia, na ile jesteśmy przekonani i czy prawdopodobieństwo danego zdarzenia na podstawie naszych analiz jest na tyle duże, by warto było to obstawiać. Jeśli czuję, że jednego zdarzenia jestem pewien mniej, niż drugiego, to obstawiam tylko to drugie. Lepiej mieć coś, niż ryzykować więcej i stracić. Oczywiście, nie ma pewnych typów, jednak po zapoznaniu się z informacjami jesteśmy bardziej skłonni postawić na jedno zdarzenie, niż na inne.

Ograniczenie ryzyka jest ściśle powiązane z posiadanym kapitałem do gry. Standardowo mówi się o tym, by grać kwotą od dwóch do pięciu procent kapitału ogólnego. I jest to bardzo dobra zasada. Zdecydowanie ograniczamy ewentualne straty już od samego początku, gdy trzymamy się tej zasady. Nie można pominąć czarnej serii, która przecież trafia się każdemu. Mniej pewne zdarzenia obstawiamy za mniejszy procent, a bardziej pewne za większy. Ewentualne straty staramy się pokrywać kolejnymi, bardzo dobrze przemyślanymi kuponami, jednak nie należy przekraczać pewnej kwoty. Dodatkową, a myślę, że bardzo dobrą zasadą będzie ustalenie kwoty granicznej - jeżeli stracę (na przykład) 30% kapitału ogólnego, robię przerwę, bądź kończę na nieco dłużej. Oczywistym jest, że kapitał ogólny to jedyny kapitał przeznaczony do gry - taki kapitał, który jesteś w stanie poświęcić na grę z czystym sumieniem. Nie graj większą kwotą, gdy czujesz, że będzie problem.

Ostatnią rzeczą którą trzeba mieć, aby móc nawet zarządzać ryzykiem, jest posiadanie arkusza kalkulacyjnego z wynikami własnych działań. Mając pełen wgląd na sumy wygranych, przegranych, zwroty z kuponów można zauważyć naprawdę dużo zależności. Zaglądając i uzupełniając swój arkusz ma się ogromną kontrolę nad swoją własną grą. Dlatego taki arkusz jest niezbędnym elementem każdego gracza, który chce wygrywać sumy znacznie częściej, niż dotychczas.

Wszystkie powyższe elementy pozwolą na zdecydowane ograniczenie ryzyka, które pozwoli regularnie wygrywać. Jedyną drogą, aby ograć bukmachera, jest ustalenie zasad i trzymanie się ich. Powyższe zasady zdecydowanie pomogą, a na pewno obniżą poziom stresu wynikający z przeżywania obstawionego spotkania.

---

Autor artykułów na temat zakładów bukmacherskich, typer. Wejdź na blog autora, aby zobaczyć wyselekcjonowane typy: Blog Ograć Bukmachera

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 5 maja 2012

Mądry ten, kto się bawił w dzieciństwie.

Mądry ten, kto się bawił w dzieciństwie.

Autorem artykułu jest Agnieszka Szynal-Tuleja


Już we wczesnym okresie dzieciństwa wymagamy od swoich pociech błyskotliwości, na etapie szkoły co najmniej dobrych stopni, choć po cichu marzy nam się prymus w rodzinie, później ukończonych studiów, dobrze płatnej pracy, zaradności życiowej, wielu sukcesów zawodowych, a może nawet kierowniczego stanowiska...

Zanim nasze myśli pogalopują zanadto w przyszłość, zastanówmy się, co możemy zrobić, by pomóc swojemu dziecku w rozwoju intelektualnym. Bycie biernym obserwatorem, następnie wymagającym rodzicem domagającym się   satysfakcjonujących wyników, nie wystarczy.

Nie należy zwlekać z pomocą. Jeśli wydaje nam się, że kilkumiesięczne dziecko jest za małe, by stać się pojętnym uczniem, to jesteśmy w wielkim błędzie. To właśnie w pierwszym roku życia – jak podkreślają zgodnie psycholodzy - dziecko intensywnie się rozwija. Umysł dziecka jest chłonny jak gąbka i szybko przyswaja informacje. Czy zdarzyła wam się sytuacja, w której wasz maluch płakał, pomimo tego, że miał przebraną pieluszkę, pełny brzuszek, był wypoczęty? Z pewnością sugerował wam w ten sposób, iż jest znudzony i potrzebuje rozrywki. Jak w takim razie zapewnić dziecku rozrywkę, która zaspokoiłaby jego potrzeby i spełniła jednocześnie funkcję edukacyjną? Wystarczy pobawić się z dzieckiem we właściwy sposób.

Można powiedzieć, że wszystkie zabawki spełniają cel edukacyjny, jeśli zostaną odpowiednio dobrane do wieku dziecka. Kilkudniowy maluszek zadowoli się kolorową grzechotką wydającą dźwięk, ale już starsze da nam do zrozumienia, że wymaga czegoś bardziej interesującego. Rodzic musi więc zdobyć się na więcej kreatywności. Idealne dla starszych dzieci okażą się klocki, gry, lalki, auta. Zabawki bawią, sprawiają dziecku przyjemność, uczą i rozwijają wyobraźnie. Świat stworzony przez małego twórcę zaskoczy niejednego dorosłego, pod warunkiem, że rodzic dostarczy dziecku odpowiednich narzędzi do zbudowania krainy wyobraźni.

Jakie zabawki w jakim wieku? Dziecku do drugiego roku życia warto zakupić zabawki polegające na dopasowywaniu kształtu, umieszczaniu elementów w odpowiednie miejsca w celu stworzenia całości. Warto wybierać zabawki kolorowe, wydające dźwięki, a przede wszystkim pozwalające coś nacisnąć, przekręcić. Tego typu przedmioty pobudzają dziecko do myślenia i działania i rozwijają je w każdej sferze.

Dla dziecka trzy czy czteroletniego odpowiednie będą zabawki konstrukcyjne, a więc np. popularne klocki, które mają już dość długą tradycję i wciąż niegasnące zainteresowanie. Dzieci w tym wieku wykazują imponującą pomysłowość, którą mogą znacznie pogłębić przy pomocy klocków, czy innych zabawek tego typu. Chłopcy chętnie bawią się samochodami, pokonują tory wyścigowe jako profesjonalni kierowcy, innym razem pędzą wozem strażackim, by jak najszybciej ugasić pożar. Wcielają się też w role policjantów organizujących pościg za groźnym przestępcą. Dziewczynki z kolei uwielbiają bawić się lalkami, wypełniają rolę wzorowej gospodyni, żony, matki, kucharki. Wydawałoby się, że tak standardowe zabawki, jak znane od dawna lalki, samochody, klocki, są mało wystarczające, by rozwinąć intelekt naszego dziecka, jednak nadają się do tego idealnie.

Kiedy nasze dziecko ukończy czwarty rok życia należy zadbać, by miało w swoim pokoju zabawki, które będą doskonaliły umiejętności, miały w sobie pewną trudność, wymagały zastanowienia i sprytu. W tym wieku dzieci chętnie sięgają po wszelkiego rodzaju plasteliny, ciastoliny, które dodatkowo rozwijają umiejętności manualne.

Decydując się na zakup zabawki odpowiedniej dla swojego dziecka, warto poznać jego potrzeby, zainteresowania, poobserwować jego zachowania podczas zabawy, co odrzuca, a co sprawia mu wielką radość i do czego powraca. Wówczas podejmiemy właściwą decyzję, która zaprocentuje w przyszłości.

---

http://www.zabawki-dla-dziecka.pl/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy wiesz co jesz? Eksperyment McCarrisona

Czy wiesz co jesz? Eksperyment McCarrisona

Autorem artykułu jest Magdalena Mojsik


Czy zastanawiałeś się kiedyś, jaki wpływ na organizm ma żywność, do której jesteśmy przyzwyczajeni (wszechobecna biała mąka, cukier rafinowany, mleko oraz sztuczne pokarmy)? Słynne już badanie-eksperyment angielskiego chirurga dr Roberta McCarrisona ilustruje to znakomicie.

McCarrison spędził siedem lat wraz z plemieniem Hunza (północno-wschodni Pakistan). Był zafascynowany ich doskonałą kondycją psychofizyczną i długowiecznością – żyli ponad 100 lat w dobrym zdrowiu. Przez cały okres pobytu nie zaobserwował ani jednego przypadku zaburzeń, czy chorób układu pokarmowego. Przez siedem lat jego pomoc lekarska polegała głównie na leczeniu uszkodzeń powypadkowych, usuwaniu starczej katarakty lub chorób niezwiązanych z pożywieniem. McCarrison spędził również trochę czasu w Indiach, gdzie stan zdrowia Hindusów również odbiegał od kondycji Hunzów.

Zaintrygowany postanowił zbadać tę olbrzymią dysproporcję zdrowotną Hunzów, ludzi zachodu i Hindusów. Do eksperymentu badacz wybrał szczury albinosy. Szczury są często wykorzystywane w badaniach żywieniowych, gdyż lubią te same pokarmy, co ludzie. W dodatku żyją krótko, co umożliwia zaobserwowanie całej historii życia (27 miesięcy z życia szczura odpowiada około 50 lat życia człowieka).

Do pierwszego etapu eksperymentu wybrano 1200 młodych zdrowych szczurów. Szczury odżywiano typowym jedzeniem Hunzów - pełnoziarnistym czapati posmarowanym świeżym masłem, świeżymi surowymi warzywami, surowym mlekiem, małą porcją mięsa z kośćmi raz w tygodniu i mnóstwem czystej wody do picia. Zwierzęta żyły w dobrych warunkach - miały dostęp do świeżego powietrza, słońca, żyły wygodnie i czysto. Po 27 miesiącach szczury były zabijane i dokładnie badane. Z raportu dowiadujemy się, że:

... W ciągu tych 27 miesięcy nie zdarzył się ani jeden przypadek zachorowania. (...) Zarówno badania kliniczne, jak i sekcje wykazały, że są one zupełnie wolne od wszelkich chorób. Możliwe, że miały jakieś ukryte dolegliwości tego lub innego rodzaju, ale jeżeli nawet tak było, to nie udało mi się znaleźć ani klinicznych, ani mikroskopowych objawów tych chorób.”

W dalszej części eksperymentu badacz wziął chore szczury i utrzymywał je na diecie Hunzów – ku jego zaskoczeniu wszystkie wyzdrowiały. Następnie obiektem badań stały się różne diety indyjskie - zdrowe szczury umieszczono w dobrych warunkach, z dostępem do słońca, czystego powietrza, lecz do jedzenia podawano głównie ryż, nasiona strączkowe i gotowane warzywa z przyprawami. Po pewnym czasie szczury zaczęły zapadać na różne choroby takie jak wrzody, czyraki, choroby oczu, zębów, skrzywienia kręgosłupa, wypadanie włosów, anemię, schorzenia skórne, choroby serca, nerek i mnóstwo dolegliwości trawiennych.

W ostatniej części eksperymentu szczury pozostały na diecie najbiedniejszych klas angielskich – ich jadłospis stanowił biały chleb, margaryna, słodzona herbata, gotowane warzywa, puszkowane mięso, tanie dżemy i galaretki. Jak można było przypuszczać pojawiły się różne choroby. Dodatkowo szczury stały się nerwowe - “Były nerwowe i skłonne do gryzienia swoich opiekunów. Żyły w niezgodzie między sobą, a wreszcie szesnastego dnia eksperymentu zaczęły się zabijać i zjadać słabszych spośród siebie.”

Eksperymenty wykonano w latach 30/40 XX wieku, w czasach, gdy jeszcze można było zjeść zdrową nieskażoną toksynami marchewkę. A dziś? Aby w zwykłym sklepie znaleźć produkt naprawdę zdrowy trzeba się “nagimnastykować”, a w prowadzenie w miarę zdrowego stylu życia przypomina momentami przygody survivalowe.

O ile w powyższych eksperymentach choroby szczurów były do przewidzenia, to gryzienie i zabijanie słabszych okazuje się zaskakujące. A w zachodnich społeczeństwach? Według mnie takim metaforycznym gryzieniem i zabijaniem są wszelkie przejawy agresji (fizycznej i psychicznej), nienawiść, zawiść, złorzeczenie. Czy negatywne zjawiska są winą tylko środowiska (nieodpowiedniego jedzenia, toksyn itp.)? Myślę, że nie. Każdy człowiek każdego dnia wybiera (świadomie lub nie) myśli, uczucia, określone zachowania. Każdy z nas otrzymuje pewnego rodzaju zaproszenie do bardziej świadomego życia (w postaci spotkanych osób, artykułów, filmów, książek, audycji radiowych) - lecz nie każdy z tego zaproszenia korzysta.

---

SamoUzdrawianie.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl