poniedziałek, 30 lipca 2012

Jak pozyskiwać linki do swojej strony?

Jak pozyskiwać linki do swojej strony?

Autorem artykułu jest seoborg


Zdobywanie linków to szerokie zagadnienie, na temat którego chyba każdy pozycjonujący ma własną opinię. Pozycjonerzy nie są jednomyślni co do tego, które techniki pozyskiwania linków przynoszą najlepsze efekty. Kwestia ta prawdopodobnie nigdy nie ulegnie zmianie, albowiem mechanizmy wyszukiwarek ciągle się zmieniają.

Istnieje jednakże pewna kwestia, którą popiera prawie każdy profesjonalny pozycjoner. Jeżeli myślisz przyszłościowo o swojej stronie www, powinieś zadbać o prawidłowe zróżnicowanie prowadzących do niej odnośników. Oznacza to, iż nie możesz ograniczać się jedynie do linków z katalogów stron, czy też jedynie do wymiany linków. Taki sposób linkowania jest najłatwiejszy do wykrycia i nie wróży dobrze na przyszłość.

Po pierwsze pozyskaj wysokiej jakości linki kierujące do strony głównej Twojego serwisu. Powinieneś włożyć trochę funduszy w wartościowe katalogi stron, które przez lata zdążyły zdobyć już swoją korzystną reputację w wyszukiwarkach. Należałoby też rozglądnąć się za sposobnością wymiany linków z dobrym serwisem związanym tematem z Twoją działalnością. Często warto także skusić się o kupno linków na stronie z dużym współczynnikem PR.

Kolejnym świetnym źródłem linków są znane wszystkim precelki, czyli katalogi artykułów. W tej branży dominują naturalnie blogi na silniku Wordpress. Jeśli jednak chcesz osiągnąc korzystną dywersyfikację linków, zastanów się również nad skorzystaniem z oferty serwisów, oferujących sprzedaż linków na dedykowanych stronach tematycznych. Wraz z prywatną bazą precli tworzy to świetne źródło linków tekstowych.

Przez ostatnie zmiany w ustalaniu pozycji w Google, coraz lepszą skutecznością cieszą się linki z for internetowych powiązanych tematycznie z pozycjonowaną stroną. Ażeby pozyskać linki z rzetelnych for, musisz w ustawieniach profilu przygotować właściwą stopkę postów odnośnikiem w treści oraz sukcesywnie wtrącać się do kilku dyskusji na łamach forum. Uważaj na to, żeby posty nie przypominały spamu! Powinny to być trafne odpowiedzi, bądź też pytania, które pomogą zyskać Ci zaufanie w oczach administratorów i innych użytkowników.

Inne, dające rezultaty sposoby na oryginalne linki to wartościowe komentarze na blogach prywatnych, linki w profilach użytkownika na najpopularniejszych portalach, a także na stronach typu Wiki. Nie można też zapominać o stronach społecznościowych, które przez wielu uznawane są za najbardziej przyszłościowe dla pozycjonowania. Możliwości jest naprawdę wiele więcej, wystarczy tylko nieco ruszyć głową i poszukać w internecie ;)

---

Artykuł napisał specjalista ds. pozyskiwania linków z serwisu BigAdder.pl, oferującego tanie linki tekstowe na blogach tematycznych - sprawdź sam!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odpowiedni dobór kierunków studiów to podstawa.

Odpowiedni dobór kierunków studiów to podstawa.

Autorem artykułu jest Mścisław Internetowy


Obecnie, kończąc jakąkolwiek szkołę średnią, nie mamy jeszcze, jako młodzi ludzie, pełnego przygotowania do wykonywania zawodu. Absolwenci szkół o profilach technicznych posiadają już podstawową wiedze dotyczącą swojej profesji, jednak nigdy nie ma tam wystarczającej ilości praktyki.

Praktyka w głównej mierze potrzebna jest większości pracodawców. Oczywiście podjęcie pracy zawodowej po ukończeniu tego rodzaju szkoły jest możliwe, aczkolwiek najważniejsze byłoby dobranie sobie również odpowiedniej uczelni wyższej, na której będziemy kontynuować naukę w danej dziedzinie.

Kierunki studiów są naprawdę różne, dlatego nie powinniśmy mieć większych problemów z dobraniem dla siebie odpowiedniego. Najgorszą i najmniej dla młodego człowieka korzystną sytuacją jest to, że czasami po prostu nie wie, co rzeczywiście chciałby w życiu robić. Kierunki studiów dają duże spektrum wyboru, jednak zdecydowanie się na nieodpowiednią opcję może pociągnąć za sobą wiele negatywnych skutków. Co się do nich zalicza? Podstawą są z całą pewnością koszta.

Niestety, każde studia zaoczne, szczególnie na uczelniach niepaństwowych, kosztują. Jeśli więc wybieramy się na studia tylko po to, aby na nich być, z całą pewnością nic nie osiągniemy. Dobranie kierunku studiów to jednoczesne wybranie należytego zawodu i tak naprawdę swojej życiowej drogi. Nie ma sensu uczenie się dwa lub pięć lat tylko po to, aby się uczyć.

Każdy kierunek studiów, który wybieramy, powinien być pierwszym krokiem na ścieżce kariery. Jeżeli takowym nie jest, może być to wyłącznie stracony czas, który mógłby być spożytkowany całkowicie inaczej. O tego rodzaju aspektach rzeczywiście należy pamiętać. Jak się okazuje, nie wszystkie kierunki studiów odpowiadają wszystkim. Czasami naprawdę zdarzają się sytuacje, kiedy pomimo usilnych starań typowy humanista nie odnajdzie się na kierunku matematycznym czy biologicznym. Oczywiście, można uczyć się wszystkiego na pamięć i zaliczać kolejne semestry, aczkolwiek takim sposobem nigdy nie zdobędziemy zawodowego szczęścia ani sukcesu. Bycie rzemieślnikiem a prawdziwym mistrzem w danej dziedzinie to dwie różne rzeczy.

---

Kierunki studiów GWSP

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 27 lipca 2012

Stary wóz pracuje na nowy.

Stary wóz pracuje na nowy.

Autorem artykułu jest Robert Wąsik


Skupy samochodów powstają jak grzyby po deszczu. W każdym mieście jest ich przynajmniej kilka, a niektóre z nich są całkiem spore. Oczywiście nikt nie pali się, aby zostawić tam swój sprawny samochód, ale kiedy przychodzi czas wymiany pojazdu, zaglądamy tam chętniej.

Wielu prowadzących skupy samochodów mówi, że kiedy zapłaci się za jeden samochód, w niedługi czas przybędą kolejne. I rzeczywiście jakoś tak jest, że często nasi znajomi czy rodzina w tym samym czasie zmieniają samochody. Wtedy często korzysta się z porad tego, kto pierwszy postanowił pozbyć się własnego wysłużonego samochodu.

Oczywiście dla nas, jako zostawiających samochody w skupie, najlepszym wariantem jest ten, w którym natychmiast dostaniemy za niego pieniądze. W sumie w grę wchodzi często kwota rzędu tysiąca złotych, choć oczywiście tutaj zmienność jest ogromna. Nie da się ukryć, że już taką kwotą wielu z nas będzie mogło podratować budżet przeznaczony na zakup nowego samochodu- bardzo dużo kredytów zaciąganych z myślą o kupnie samochodu to kredyty na około 10 000 złotych, a więc nawet 10% tej kwoty możemy mieć, jeśli po prostu pozbędziemy się starego samochodu, który tylko zajmował miejsce na parkingu.

Sprzedaż samochodu w skupie jest może mniej dochodowa, niż rozłożenie go na części i próba samodzielnej ich sprzedaży, ale nie bez znaczenia jest fakt, że nie musimy się przy tym męczyć, rozkładać gdzieś całego warsztatu i poświęcać na brudną robotę tygodnia czasu. Skup samochodów jest rozwiązaniem zdecydowanie wygodniejszym i nawet nie ma co dyskutować nad szybkością tego rozwiązania. Więcej czasu z reguły zajmuje nam znalezienie skupu, a nie samo odprowadzenie tam samochodu, choć w dobie internetu nie jest to szczególnie skomplikowane zadanie. Jest to zresztą gwarantowany sposób na to, aby dorzucić kilka groszy do nowego wozu, a takiej gwarancji nie ma, kiedy okaże się, że części, które możemy wymontować są stare, zniszczone, zużyte i w dodatku pełno jest ich już dostępnych na rynku- stracimy tylko czas, a i tak zostanie nam zawsze sporo elementów, które będą jedynie zagracały garaż.

---

Chcesz wiedzieć więcej? Przejdź do blogu.

Realizacja: PozycjaPlus

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego pracownicy nie robią tego co powinni?

Dlaczego pracownicy nie robią tego co powinni?

Autorem artykułu jest Tomasz Mocny


Dlaczego pracownicy nie robią tego, co powinni? Przyczyny mogą być różne, ale jedną z częstszych jest to, że nie rozumieją dlaczego ich zadania są ważne. 

Wielu szefów często spotyka się z takim zjawiskiem, że pracownicy nie robią tego, co powinni. Pomimo że szef wydał odpowiednie polecenie i oni na pewno je usłyszeli, praca nie jest wykonana. Często zastanawiają się oni, jak to w ogóle możliwe i z czym to może być związane – jakie mogą być przyczyny. W tym tekście chciałbym zwrócić uwagę na najważniejszą z nich.

Przede wszystkim często jest tak, że pracownicy nie są w ogóle świadomi, dlaczego powinni to zadanie wykonać. I w wielu przypadkach jest to w rzeczywistości wina odpowiedzialnego managera, który przecenia swoją pozycję i myśli, że jak tylko coś powie, to wszyscy będą śmigać by jak najszybciej to wykonać. No, a rzeczywistość jest inna.

Rzeczywistość jest taka, że w większości firm szeregowi pracownicy są już obłożeni obowiązkami w nadmiarze. To oznacza, że kiedy dochodzi im coś nowego, mogą mieć już na wejściu problem z realizacją tego (podejście szefa w rodzaju „ja mówię i ma być zrobione” nie sprzyja komunikowaniu takich rzeczy). Jeśli dodatkowo mają niejasność co do wagi tego nowego zadania, to jest spora szansa, że zwyczajnie je zignorują.

Ludzie po prostu lubią mieć poczucie sensu i znaczenia we wszystkim co robią. Często są nawet w stanie wykonywać nużącą pracę, jeśli czują że dzięki niej stają się częścią jakiegoś większego dobra. Jeśli z kolei dostają zadanie i nie widzą w nim sensu, działa to niesamowicie demotywująco. I takie rozdawnictwo zadań jest jednym z najczęstszych poważnych błędów managerskich - zabija ono motywację.

Więc dobry manager kiedy daje swoim ludziom nowe zadanie, powinien od razu wytłumaczyć im dlaczego ono jest ważne, jaki jest jego sens, czy też jakie korzyści przyniesie wykonanie go poprawnie. Przeprowadzenie tego w taki sposób zwiększa prawdopodobieństwo, że zdania będą od razu wykonywane z należytą starannością i unikniemy sabotażu lub tzw. ‘olewactwa’.

---

Autor promuje wiedzę związaną z umiejętnościami komunikacji i poleca asertywność szkolenie. By dowiedzieć się więcej, kliknij kurs asertywności . 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 25 lipca 2012

Podatek od złudzeń

Podatek od złudzeń

Autorem artykułu jest Piotr S. Wajda


„Dobrze, że ludzie nie rozumieją naszego systemu bankowości i finansów, ponieważ gdyby zrozumieli, wierzę, że do jutra rano wybuchłaby rewolucja.”
Henry Ford (Ford Motor Company)

 „Wina, chleba i igrzysk” - takim mottem i retoryką już w starożytnych czasach udawało się „najsprytniejszym” w doskonały sposób kierować społeczeństwami krajów, ukrywając jednocześnie często dramatyczne sytuacje państw. Ponadto rządzący, w sposób niezależny od obywateli (ich wiedzy, świadomości sytuacji), ochoczo korzystali ze swobody działań i podejmowali decyzje ważące na przyszłości ludów.  

Powyższe praktyki stosowane są także dzisiaj. Przypomnijmy ostatnie wydarzenie, gdy między meczami piłki nożnej podczas Mistrzostw Europy zapadła decyzja o przyszłości mieszkańców Unii Europejskiej. ESM (Europäische Sicherheits Mechanismus) – projekt, który od ponad czterech miesięcy był gotowy, został przedstawiony między wierszami, a raczej między meczami, jako świeżo dyskutowany pomysł. A kiedy powstała idea ESM? Trudno powiedzieć. Faktem jest jedynie, że w Brukseli w marcu tego roku został oddany do użytku nowo postawiony budynek, przed którego wejściem umieszczone są trzy duże niebieskie litery ESM. Miejsce już czeka na wprowadzenie się urzędników.

Tymczasem temat ten został przedstawiony społeczności dopiero w ostatnich dniach czerwca 2012 roku jako pomysł/projekt wstępnie dyskutowany przez członków państw Unii Europejskiej. Wówczas, również między meczami, podjęto decyzję o pierwszej transzy w wysokości 500 miliardów euro. Środki te – pod kontrolą ESM – stanowić mają  gwarancję funkcjonowania dotychczasowej struktury oraz zabezpieczenie spłat długów wszystkich krajów należących do Wspólnoty. Pula tych pieniędzy stanowi sumę procentowego wkładu każdego z państw członkowskich, który zależny jest od wartości posiadanych dóbr przez społeczeństwo danego kraju.  

RFN na przykład, ze względu na to, iż obywatele żyjący na terenie Niemiec posiadają najwyżej wyceniony majątek w postaci kapitału oraz wartości posiadanych nieruchomości i że, powiedzmy to wprost, jest ich z czego ograbić, ponoszą w tym nowym projekcie, brzmiącym dla nich jak wyrok, aż 27% odpowiedzialności.

„W obecnym systemie monetarnym oszczędności całego życia mogą zniknąć w mgnieniu oka.”

LARRY PARKS (dyrektor zarządzający The Foundation for the Advancement of Monetary Education – FAME)

A co ponadto? Konfrontujemy się z następnym długiem o wstępnej wysokości 500 miliardów euro. Zobowiązanie rozłożone jest na mieszkańców państw przynależnych do Unii Europejskiej, i w dalszym ciągu nikt nic nie mówi. To ma niby ratować kraje, które w identyczny sposób jak Grecja wybawiane będą z finansowej opresji dzięki ogromnym ilościom nowych kredytów na koszt mieszkańców państw członkowskiej Wspólnoty. Forma takiego „wsparcia” będzie stosowana dopóty, dopóki nie stwierdzi się braku sensu kontynuowania procederu lub nie zanotuje się nagłej niezdolności dalszego ratunku, co oczywiście tak jak w przypadku Grecji nastąpi po wpompowaniu nowych, zwielokrotnionych długów. Zamiast zatem spisywać  dane państwo i jego mieszkańców na straty lub, trafniej stwierdzając, oddawać kraj z całym dobrobytem społeczeństwa i przychodem przyszłych pokoleń w ręce wierzycieli, można skoncentrować się na „ratowaniu” kolejnych obszarów wciągając w niewypłacalne długi całą europe. Co jak widać wspaniale funkcjonuje.

„Gdy rząd jest zależny od bankierów, to nie rządzący są u władzy, ponieważ ręka która daje jest ponad ręką która bierze. Pieniądz nie ma ojczyzny; finansjera jest wyzbyta patriotyzmu i przyzwoitości; ich jedynym celem jest zysk.”   

NAPOLEON BONAPARTE (cesarz Francuzów, prezydent i król Włoch)

Są jednak tacy, którzy twierdzą, że kraje takie jak Hiszpania, Włochy, Cypr czy Portugalia są do uratowania. To tak jak gdyby pompować balon , który z każdą kolejną porcją powietrza wydaje się zaraz pęknąć. Kiedy gumowa powłoka rozciąga się coraz bardziej, pojawiają się pierwsze głosy przekonujące nas, że balon nigdy się nie uszkodzi.  Co na to niepodważalne prawo fizyki? Nie powinniśmy mieć złudzeń – im większa objętość balonu, tym więkrzy huk przy pęknięciu.

Wiara w możliwości uratowania obecnego systemu monetarnego bazującego wyłącznie na rosnących w zawrotnym tempie długach oraz na bezgranicznym dodruku bezwartościowego środka płatniczego jest niczym innym jak kompletną ignorancją i brakiem zrozumienia sytuacji.

Najbardziej jednak pokrzywdzeni będą obywatele państw UE. To oni będą spłacać te bezgranicznie rosnące długi. To oni, a może powinienem napisać –to my gwarantujemy wszystkim co posiadamy  wypłacalność całej Wspólnoty.

„Jeżeli będziemy nadal tak bezinteresownie podchodzić do kwestii dofinansowania, a raczej powinnam powiedzieć wciskania pożyczek, to już niedługo nasze dzieci nie będą wiedziały co znaczy słowo wynagrodzenie za pracę. Będą po prostu, tak samo jak więźniowie, realizować prace społeczne na rzecz spłacenia długu publicznego. Ja wciąż wierzę, że w końcu ludzie otworzą oczy i dostrzegą prawdziwego wroga.”

DR KAREN HORN (dyrektor Instytutu Gospodarki Niemieckiej w Berlinie, ekonomista)

Żeby było ciekawiej, już teraz większość z nas całkowicie dobrowolnie oddaje część swoich środków „inwestując” je w różnego rodzaju produkty finansowe. A przecież każdy zdroworozsądkowy inwestor powinien wiedzieć, że na podstawie art. 89., ust. 4., pkt. 1. w razie problemów finansowych instytucja nie wypłaci środków klientowi.

W ciągu ostatnich 20 lat w Niemczech podczas problemów banków, TFI czy Towarzystw Ubezpieczeniowych, które doprowadziły w rezultacie do zamknięcia placówek wraz  z ogłoszeniem ich niewypłacalności, to właśnie tego typu ustawy pod kierunkiem odpowiednika polskiego KNF-u dbały o to, aby klienci nie otrzymali swoich wpłaconych środków. Większość społeczeństwa uważa jednak, że taka instytucja jak KNF czy jej odpowiedniki w innych krajach powoływane są w celu ochrony klienta. Tymczasem, studiując statuty poszczególnych podmiotów, należy dojść do wniosku, że ich zadaniem jest w pierwszej kolejności taka regulacja rynku finansowego, aby branży finansowej umknęła jak najmniejsza ilość środków inwestowanych lub wydawanych przez obywateli w celu zabezpieczenia swojej przyszłości czy też realizacji swoich marzeń. Następnie po spełnieniu pierwszego warunku, instytucje takie jak KNF mają zadbać o dobro branży finansowej i w przypadku kryzysów lub utraty publicznego zaufania do produktów finansowych mogą zamrozić wypłaty środków swoich kontrahentów.

Ochrona klienta? Gdzie?

Oczywiście w dalszej przyszłości otrzymasz swoje pieniądze. Kiedy? Po kryzysie lub po absolutnym spadku wartości kapitału związanym z paniką, po dewaluacji czy też denominacji środka płatniczego. Pytanie nasuwa się samo – ile wówczas będą warte twoje zasoby finansowe? Tego nie wiem, a ty? Jedno jest pewne – ten „podatek od złudzeń” skutecznie wypełnia swoją rolę.

„Złoto i wolność ekonomiczna są nierozłączne.”

ALAN GREENSPAN (były przewodniczący Fed)

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sekret płaskiego brzucha

Sekret płaskiego brzucha

Autorem artykułu jest Gdal


Temat odchudzania i płaskiego brzucha nigdy się nie wyczerpie. Zawsze, gdy nadchodzi lato, setki ludzi uświadamiają sobie, że niczym niedźwiedzie przespali zimę i znów nie udało im się zbudować wymarzonej sylwetki na plażę. 

plaski-brzuchPrzestraszone dziewczyny rzucają się wtedy do szaleńczych ćwiczeń i diet typu "liść sałaty i woda", mężczyźni zaś tłumnie zapisują się na siłownie i kupują w sklepach sportowych dwuletni zapas białka i kreatyny. Niestety, jest już za późno. Drakońska dieta skutkuje efektem jo-jo, więc już pod koniec wakacji wszystkie z trudem spalone kilogramy wracają z nawiązką. Jakby na przekór, wieczorne grille i piwo na plaży równie skutecznie niweczą efekty wysiłków mężczyzn, zamieniając ciężko wypracowane mięśnie w dorodną oponkę na brzuchu. Po czym przychodzi jesień i kolejne warstwy ubrań skutecznie przykrywają nasze marzenia o plażowej sylwetce. Aż do następnego sezonu.  


Co zrobić, aby wreszcie udało nam się osiągnąć sukces? Trzeba do odchudzania podejść całościowo, przekrojowo i z odpowiednim wyprzedzeniem. Na nic nam aerobiczna szóstka  Weidera czy trening ABS II, kiedy brzuch pokrywa solidna warstwa tłuszczu. Aby zrzucić tłuszcz z brzucha, nie wystarczą nam wspomniane wyżej treningi. Ćwiczenia na płaski brzuch na nic się zdadzą. Najważniejsza jest dieta, dieta i jeszcze raz dieta! Dopiero gdy mamy solidne nawyki żywieniowe, możemy zacząć mysleć o treningach. A tutaj też wielu popełnia błąd: chcąc wyrobić sobie płaski brzuch, stosuje tylko treningi na brzuch. Niestety, tłuszcz się nie spala, a oni nie wiedzą, o co chodzi.

Spalanie tłuszczu jest procesem, który jest regulowany przez gospodarkę hormonalną organizmu, a impulsem do jego rozpoczęcia jest spalanie większej ilości kalorii, niż dostarczamy z pożywieniem. Dlatego należy ćwiczyć całe ciało, aby spalać tłuszcz, a płaski brzuch sam się wyrobi. Aerobiczna szóstka Weidera i ABS II mogą nam się przydać w odchudzaniu do wyrobienia ładnych mięśni, ale tylko wtedy, gdy mamy już wystarczająco mało tłuszczu. W innym wypadku będziemy mieli mocny brzuch, ale nie będzie się to przekładało na jego wygląd. A na tym, idąc na plażę, zależy nam najbardziej.

---

Powyższy napisany spcjelnie dla serwisu Artelis, autorstwa administracji portalu http://plaski-brzuch.com.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 21 lipca 2012

Rozwój osobisty gwarancją sukcesu.

Rozwój osobisty gwarancją sukcesu.

Autorem artykułu jest Maciej Kozubik


Stwórz motywujący cel, działaj efektywnie, stań się człowiekiem sukcesu. Te trzy elementy są gwarancją osobistej i zawodowej pomyślności. 

Ile razy zastanawiałeś się, jak to jest być człowiekiem sukcesu. Co zrobili inni, że są szczęśliwi, że są podziwiani przez, że ty też ich podziwiasz. Masz już dość płakania w poduszkę i skreślania 6 liczb, marząc o milionach. Co byś zrobił wiedząc, że łatwiej jest zarobić milion, niż go wygrać? Osiągnięcie sukcesu w życiu zawodowym i osobistym jest tak proste, jak dodawanie. Wystarczy, że zaczniesz wreszcie podchodzić do siebie, tego co robisz, do tego co chcesz w życiu osiągnąć w sposób skuteczny. Oczekujesz magicznego zaklęcia, prowadzenia za rękę, obietnic, że zarobisz milion w tydzień? Tego nie dostaniesz! Prawda jest taka, że żadnego magicznego zaklęcia nie ma, są tylko sprawdzone sposoby. Prowadzić za rękę można dzieci, a nie osoby dorosłe, odpowiedzialne za siebie i swój los. Cóż, jeżeli chcesz tylko milion to możesz go mieć. Wszystko jest w twoich rękach! Możesz czekać i liczyć kolejne losowania, które weryfikują skuteczność takiego postępowania lub zainwestować swoją energię w sposób bardziej rozsądny, stając się szczęśliwym człowiekiem sukcesu. 

Podstawą każdego budynku są fundamenty. W rozwoju osobistym odpowiedzialność, to fundament skutecznego budowania. Przestań narzekać na kryzys, że rząd pełen nieudaczników, że ktoś gmera przy twojej przyszłej emeryturze. Zajmij się tym, co do ciebie należy i do czego masz prawo od pierwszego dnia swoich narodzin. Zajmij się osiąganiem sukcesu, a nie narzekaniem. Weź za swój triumf odpowiedzialność.

Jeżeli należysz do grona osób odpowiedzialnych, to jesteś bliżej celu, niż sądzisz. Teraz zastanów się jaka jest twoja osobista, idealna wizja szczęścia i dostatku. W tej wizji uruchom swoje najgłębsze pokłady wyobraźni. Koncentruj się na wszystkim, co daje ci radość. Jak się czujesz? Czy tak, jak ja budzisz się każdego dnia i, patrząc za okno uśmiechasz się? Mówisz - tego chciałem! To mój raj! Na to wszystko zasługuję! Osiągnąłem to, podejmując kolejne wyzwania, przekraczając kolejne szczyty! Każdą napotkaną przeszkodę traktujesz, jak wyzwanie i dalej podążasz wytyczoną ścieżką do celu?

Czy podoba ci się twoje życie? Jeśli tak, to jesteś szczęśliwym człowiekiem. Jeżeli nie, to co można poprawić? Zastanawiasz się nad możliwościami, jakie przed tobą stoją? Nie wiesz od czego zacząć? „To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące” - napisał Paulo Coelho. Dzięki nim możesz czuć się, jak dziecko. One dają możliwość zrobienia pierwszego kroku w drodze do osiągnięcia sukcesu. Aby mieć cele, musisz mieć marzenia. Mimo iż nie wszystkie uda ci się zrealizować, postępuj zgodnie za słowami Walta Disney'a: „Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać”. Zdecyduj o tym, które ze swoich marzeń chcesz spełnić.

Dla wielu osób cele i marzenia to tylko synonimy. Tak jednak nie jest. Każdy cel jest marzeniem, jednak nie każde marzenie może stać się celem. Kiedyś usłyszałem, że każde marzenie można zrealizować, wystarczy mieć do dyspozycji wystarczającą ilość czasu. Odnieś to do siebie. Czy wystarczy ci życia, aby każde, nawet najmniejsze marzenie zrealizować? Pewnie nie. Niektóre mogą być tak nierealne, że nigdy nie wyjdą poza sferę wyobraźni. Takie też trzeba mieć. Aby skutecznie przeobrazić marzenie w cel, musisz odpowiedzieć sobie ma pytania o jego prawdziwą charakterystykę. Czym się charakteryzuje skuteczny cel? Jest wartościowy, aprobujący, ambitny, realny, terminowy, teraźniejszy, opisany, osobisty, mierzalny i ekologiczny. Te dziesięć słów opisuje skuteczny cel. To tylko dziesięć, a może aż dziesięć słów. Jeśli masz wystarczającą motywację, to sformułujesz go tak, jak należy i będziesz realizował krok po kroku. Będziesz bohaterem swojego życia. Mając słomiany zapał, zgaśniesz po krótkiej chwili, jak zapałka na wietrze.

Proces przejścia od marzeń przez cele do skutecznej realizacji wymaga czasu. Zacznij od brania odpowiedzialności za swoje sukcesy. O tym, że musisz brać odpowiedzialność za błędy, już wiesz. Jednak o odpowiedzialności za sukcesy wiele osób zapomina. To, gdzie dzisiaj się znajdujesz, jest wynikiem twoich przeszłych decyzji i działań. Twoja przyszłość zaczyna się już dzisiaj, w tej chwili. Aby zbierać plony, musisz zasiać. Próba zbierania bez siania lub w innym miejscu skazana jest na porażkę. Jak wiele znasz osób, które nie robiąc nic, oczekują wolności finansowej, stabilnej pracy, kochającej rodziny? Często są to osoby, które grają na najpopularniejszej loterii i tylko marzą o wygranej. Prawda jest jednak dla nich bolesna. Łatwiej zarobić milion, niż go wygrać. Rachunek prawdopodobieństwa jest bezlitosny. Szansa trafienia jest jak 1 do 14 milionów. Jednak do zarobienia miliona wymagany jest tylko dobrze zdefiniowany cel i wartościowe działanie, a nie leżenie na kanapie i czekanie na losowanie. 



---

Maciej Kozubik 

Dyplomowany coach i trener biznesu, ekonomista. Człowiek szczęśliwy realizujący własne cele życiowe. 

 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać kartę graficzną do komputera?

Jak wybrać kartę graficzną do komputera?

Autorem artykułu jest Marek Nowak


Karty graficzne stały się jednym z najszybciej rozwijających się elementów komputera. Dwaj najwięksi producenci prześcigają się cały czas o to, któremu uda się skonstruować mocniejszą kartę graficzną. 

Jeżeli planujemy wymianę naszej obecnej karty graficznej, to możemy mieć nie lada problem. Karty graficzne mają różne ceny i różne parametry. Tylko od dokładnego przeanalizowania naszych potrzeb i budżetu zależy, czy znajdziemy dla siebie odpowiednią kartę, która będzie spełniała nasze potrzeby.

W przypadku, gdy chcemy wykorzystywać naszą kartę graficzną do oglądania filmów w wysokiej rozdzielczości, wystarczy nam karta graficzna z wbudowanym wspomaganiem odtwarzania materiału w formacie HD.

Do przeglądania Internetu może nam wystarczyć nawet zintegrowana karta graficzna, jednak możemy też wydać niewielką kwotę na kartę pasywną, która nie będzie posiadała dedykowanego wiatraka.

W przypadku, gdy chcemy od czasu do czasu pograć w gry, obejrzeć lepszej jakości firm, czy przygotować projekt w prostym programie 3D, możemy wykorzystać do tego nieco lepszą kartę graficzną z pamięcią na poziomie 512 MB.

Dla osób, które chciałyby poczuć naprawdę wysoką jakość w grach, a każde, nawet lekkie zacinanie w grze oznacza stres zostały opracowane naprawdę wydajne karty graficzne z chłodzeniem aktywnym i znaczną ilością pamięci.

Osoby oczekujące jeszcze więcej od karty graficznej, mogą wykorzystać możliwość niektórych kart do łączenia ich po dwie na płycie głównej przez tzw. SLI.

O tym, która karta graficzna będzie dla nas najlepsza, możemy zawsze zapytać na jednym z wielu forów internetowych poświęconych kartom graficznym gdzie osoby, które znają się dobrze w temacie pomogą nam wybrać odpowiednią dla nas kartę graficzną.

---

Ofertę na karty graficzne znajdziesz w sklepie komputerowym.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 20 lipca 2012

Płatne ankiety - czy można na tym zarobić?

Płatne ankiety - czy można na tym zarobić?

Autorem artykułu jest konigstiger


Pewnie nie raz spotkałeś się w internecie z różnymi ofertami dodatkowego zarobku. Nie rzadko zdarzają się oferty które obiecuje po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie za wykonywania prostych czynności lub duże kwoty za pisanie tekstów

Wiele osób wie już że na takie oferty trzeba szczególnie uważać. Koniecznie czytaj regulaminy takich ofert by potem nie przekonać się że wysłałeś jakiegoś smsa za 30 zł ... Zawsze zadawaj sobie pytanie co dana osoba ma z tego że przedstawia mi tą ofertę. 

Komu się to opłaca?

Z wypełnianiem płatnych ankiet jest inaczej. Możliwość zdobycia nagród za wypełnianie ankiet wynika z tego, że Twoja opinia na temat danego produktu jest dla firmy zlecającej badanie bardzo cenna gdyż pozwala na dokonywanie trafnych biznesowych decyzji.

Jest to sytuacja w której każdy korzysta. Od firmy zlecającej badanie, poprzez firmę przeprowadzającą ankiety a na Tobie jako wypełniającym ankietę kończąc.

Za wypełnianie ankiet w zależności od tego do której firmy się zapiszemy można otrzymać bony zakupowa, nagrody lub pieniądze. Często też firmy ankieterskie przeprowadzają losowania nagród wartych nawet kilka tysięcy złotych .

Ankiety jako źródło dochodów

Nie oznacza to jednak, że z wypełniania ankiet można uczynić sobie jedyne źródło zarobków. Należy się raczej nastawić na nie więcej niż kilkadziesiąt złotych miesięcznie oraz od czasu do czasu na możliwość wygrania cennych nagród. To ile zarobimy na ankietach zależy od tego czy pasujemy do profilu danej ankiety. Im bardziej nasz profil odpowiada na zapotrzebowanie zgłaszane przez firmę zlecającą badanie tym na więcej ankiet możemy liczyć. Trzeba też tak jak zawsze sprawdzać czy mamy do czynienia z legalnie działającą firmą. 

---

Krzysiek jest autorem strony pracawdomu.com.pl gdzie opisuje metody na dodatkowy zarobek.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sprawdzone sposoby na zarabianie w domu

Sprawdzone sposoby na zarabianie w domu

Autorem artykułu jest Arczi S


Osoby, które chcą zarabiać w domu powinny w pierwszej kolejności poznać sposoby na zarabianie. Artykuł ten przedstawia sprawdzone sposoby, dzięki którym poprawisz swoją sytuację finansową. Musimy nadążyć za zmieniającym się światem, by nie zostać z tyłu.

Z pewnością praca w domu będzie dobrym rozwiązaniem dla osób, które więcej czasu chcą spędzić ze swoimi bliskimi. W pracy tradycyjnej często zostajemy po godzinach i pracujemy więcej, niż powinniśmy. Musimy zadbać o naszą przyszłość, by było nam jak najlepiej. Praca w domu jak i praca przez Internet jest stosunkowo młodą pracą, dlatego też wiele osób uważa, że w tej pracy nie można zarobić. Powstawało wiele ofert pracy, które miały na celu tylko i wyłącznie oszukanie nas. Wiele osób przez te oferty zniechęciło się do zarabiania w Internecie pracując w domu.

Pracując w domu możemy zarabiać między innymi na:

- własna strona internetowa – stworzenie strony nie jest trudne i obecnie powstaje coraz więcej narzędzi, dzięki którym tworzenie jest bardzo proste. Strona, która zostanie wypromowana w Internecie może zarabiać między innymi na: sprzedaży linków bezpośrednich, oraz tekstowych, banerach, programach partnerskich, sprzedaży produktów etc.

- webmaster – potrzebni nam są specjaliści w dziedzinie IT, czyli osoby, które znają się na tworzeniu stron internetowych oraz na reklamie. Musimy zainwestować w naszą edukację, jeżeli chcemy zostać dobrym webmasterem

- sprzedaż internetowa – założenie własnego sklepu internetowego stało się bardzo proste. W Internecie możemy dotrzeć do znacznie większej grupy klientów, niż podczas sprzedaży tradycyjnej. Znajdź swoją niszę i zacznij zarabiać pieniądze w domu

- wypełnianie ankiet – wyraź swoją opinię na tematy, które Ciebie interesują. Zbieraj punkty i wymieniaj je na bony, bądź na gotówkę. Rejestrując się w kliku firmach tego typu możemy zarobić dodatkowe pieniądze

- infobroker – poszukuj informacje w Internecie i zacznij, dzięki temu zarabiaj w Internecie. Jeżeli potrafisz znaleźć wszystko w Internecie wówczas ta praca będzie wprost stworzona dla Ciebie.

- rękodzieło – jeżeli potrafisz zrobić coś wyjątkowego praktycznie z niczego będziesz mógł zarabiać tworząc rękodzieło. Wiele osób docenia ten rodzaj pracy. Praca jest wykonana ręcznie, dlatego jest w cenie.

Sami wybierzmy najlepszy sposób na zarabianie w domu dla siebie. Wszystko będzie zależało od naszych zainteresowań, które każda osoba ma inne.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 8 lipca 2012

Reklama w telewizji- dlaczego jej ulegamy?

Reklama w telewizji- dlaczego jej ulegamy?

Autorem artykułu jest Małgorzata Szrejbowicz


Reklama w telewizji, w porównaniu do innych mediów, nadal wywiera największy wpływ na nasze wybory konsumpcyjne. Jeśli więc chcesz, aby twój produkt był znany największej rzeszy klientów, stwórz własny spot telewizyjny.

Niestety nie da się ukryć, że reklama telewizyjna jest przeznaczona przede wszystkim dla przedsiębiorców o grubej zawartości portfela. Jest tak szczególnie w przypadku emitowania reklamy w stacjach komercyjnych, gdzie takie przedsięwzięcie jest o wiele droższe niż na kanałach lokalnych.

Dlaczego reklama w telewizji jest tak korzystna dla intetresów naszej formy? Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że jest zwrócona do dużej ilości odbiorców- niemal każdy z nas ma codziennie stycznośc ze szklanym ekranem, ogląda swoje ulubione programy, filmy, czy seriale, które są przerywane reklamami. Bądź co bądź jesteśmy zmuszeni do ich oglądania. Poza tym ten typ promocji łączy w sobie elementy zarówno wizualne, jak i dźwiękowe, dzięki czemu trafia i do wzrokowców, i do słuchowców. Dodatkowo dobrze zrealizowana reklama, zawierająca przekonujące hasła i przyciągające nasz wzrok obrazy, wzbudza nasze zainteresowanie, a nawet zaufanie. W reklamie wykorzystuje się wiele manewrów, mających na celu skłonienie klienta do zakupu danego produktu. Ponadto nasz projekt musi być warty zapamiętania, ponieważ każdy z nas sięga po takie towary, które dobrze kojarzy, które nawiązują do czegoś, co już znają.

Jak pewnie zauważyliście, w telewizji komercyjnej promują się przede wszystkim firmy, które już mają wielu klientów na całym świecie- podtrzymują zainteresowanie swoją marką i walczą o pozyskanie kolejnych nabywców.

---

agencja reklamowa Katowice

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sztuka wzbogacania się.

Sztuka wzbogacania się.

Autorem artykułu jest Patryk Turek Turkowski


Skoro trafiłeś na tę stronę, to prawdopodobnie zdarza Ci się czytać artykuły i książki na temat tego jak oszczędzać lub jak pomnażać pieniądze, np. inwestując na giełdzie, w nieruchomości czy lokaty bankowe. Czy robiąc to nadal nie osiągasz takich rezultatów jakich byś oczekiwał? 

Czy chcesz pozbyć się złych przekonań dotyczących pieniędzy i bogactwa?

Być może sobie teraz pomyślisz:
Ale przecież moje przekonania na temat pieniędzy wcale nie są błędne.

W takim razie pozwól mi na pewien eksperyment.
Połóż jedną rękę na sercu, a drugą podnieś do góry, gdy okaże się, że spełniasz któryś z poniższych wymogów:
Czy żyjesz w przekonaniu, iż pieniądze są DOBRE, dobrze jest mieć ich dużo, i żyć w luksusie?
Czy nie przemknie Ci przez myśl, widząc obcego, bogatego Polaka, że ta osoba MOGŁA zdobywać swój majątek w sposób nieuczciwy?
Czy potrafisz skutecznie oszczędzać? (I nie akceptuję odpowiedzi: „Nie mam z czego”, ZAWSZE jest z czego.)
Czy byłbyś dumny posiadając ogromny dom i najnowszy model Mercedesa i zupełnie nie wstydziłbyś się pokazywać w nim wśród rodziny i znajomych?
Czy jesteś dumny z poczynań finansowych swoich rodziców i możesz z ręką na sercu powiedzieć, że wiedza, którą od nich otrzymał dziś procentuje?
Czy uczyłeś się o pieniądzach W SZKOLE, myślałeś o nich oraz nie bałeś się o nich rozmawiać?

Przykro mi oraz głupio mi się przyznać, ale ja nie podniosłem ręki ani razu. A Ty?
Powiem Ci coś i oczekuję, że Cię to wkurzy:
TY WCALE NIE CHCESZ BYĆ BOGATY

Prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy, że Twoje próby pomnażania pieniędzy kończą się fiaskiem nie dlatego, że robisz coś źle, nie dlatego, że nie pojąłeś swoim umysłem wszystkich zagadek finansowych, lecz dlatego, iż podświadomie NIE CHCESZ BYĆ BOGATY.

Spójrz na to od tej strony: czy absolwenci uczelni ekonomicznych nie powinni być milionerami?
Moim zdaniem tak!

Sabotujemy samych siebie w kwestiach finansowych. Chcemy mieć dużo pieniędzy, ale się ich boimy. Chcemy wygrać w totolotka, ale gdyby do tego doszło, to nie wiadomo czy nie pokłócilibyśmy się o tą wygraną z rodziną („A czemu Zbyszkowi dałaś więcej niż mi?”), lub czy nie przetrwonilibyśmy wszystkiego w kilka miesięcy na podróże, samochody, sprzęty itp. Przykro mi to stwierdzić, ale większość ludzi, których znam BOI SIĘ ROZMAWIAĆ O PIENIĄDZACH.

Nie wypada zapytać ile kto zarabia, ile płaci za mieszkanie, ile oszczędza. Pieniądze to w Polsce temat TABU. Możemy częściowo obarczyć za to historię naszego kraju. Możemy zwalać wszystko na władze, rząd, podatki – czyż tak nie łatwiej? Ale po co, skoro wystarczy zmienić sposób myślenia o pieniądzach. Wystarczy pozbyć się barier, blokad, przekonań na temat pieniędzy, które są W NAS. „Wystarczy”... Jest to jednak proces niełatwy, bowiem istnieje szansa, że cały nasz świat obróci się do góry nogami, a nie każdy jest na to przygotowany.

“Wielu ludzi może szydzić z pomysłu, że istnieje ścisła nauka o zdobywaniu bogactwa. Trzymając się przekonania, że zasoby bogactwa są ograniczone, będą oni nalegać, by instytucje rządowe i społeczne zostały zmienione, zanim ktokolwiek posiądzie wiedzę. Nie jest to jednak prawdą. To prawda, że rządy utrzymują masy w ubóstwie, ale dzieje się tak tylko dlatego, że masy nie działają i nie myślą w Pewien Sposób. Jeśli masy zaczną posuwać się naprzód, tak jak jest to wskazane w tej książce, to ani rządy, ani układy przemysłowe nie mogą ich powstrzymać; wszystkie układy muszą zostać zmodyfikowane, by zrobić miejsce dla postępu„ Wallace D. Wattles

Czytaj dalej tylko wtedy, gdy jesteś przygotowany na całkowitą zmianę myślenia o pieniądzach.

Człowiek rozwija swój umysł, duszę i ciało poprzez robienie użytku z rzeczy, a społeczeństwo jest zorganizowane w taki sposób, że człowiek musi mieć odpowiednią ilość pieniędzy, by stać się posiadaczem tych rzeczy, dlatego podstawą wszelkiego rozwoju człowieka musi być nauka o zdobywaniu bogactwa. (...)

Żaden człowiek nie powinien być zadowolony z małych rzeczy, jeśli stać go na zdobycie rzeczy dużo większych i cieszenie się nimi.

Celem Natury jest postęp i rozwój życia

Nie ma nic złego w pragnieniu bycia zamożnym. Chęć posiadania bogactwa
jest tylko odzwierciedleniem pragnienia bogatszego, pełniejszego i obfitszego życia, co jest godne pochwały.

Człowiek, który nie chce prowadzić obfitszego życia  i posiadać wystarczającej ilości środków 
do zakupu wszystkiego, czego pragnie,  jest istotą anormalną.

Jest więc rzeczą absolutnie prawidłową, że człowiek pragnie być bogaty, każda normalna jednostka ludzka podziela to pragnienie i nie może mu zapobiec. Jest również rzeczą prawidłową, by poświęcić swoją uwagę Nauce o Zdobywaniu Bogactwa, gdyż jest ona najbardziej wzniosłą i konieczną ze wszystkich nauk. Jeśli się ją zaniedba, zaniedba się również obowiązek względem siebie, Boga i ludzkości; nie można bowiem bardziej przysłużyć się Bogu i ludzkości, niż poprzez pełne wykorzystanie swojego potencjału.

---

"Sztuka wzbogacania się" Wallace D. Wattles

Blog Rozwój Osobisty 

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 5 lipca 2012

Frytki – skąd ten fenomen?

Frytki – skąd ten fenomen?

Autorem artykułu jest Maciej Ka


Bez wątpienia frytki to jedna z najpopularniejszych potraw XXI wieku. Smażone w głębokim tłuszczu ziemniaki rodem z Belgii są dostępne na rogu co drugiej ulicy w centrum miasta.

Nieistotne czy jako osobna przekąska, dodatek do kebaba czy zestaw ze schabowym i surówką. Frytki po prostu są elementem kultury jedzenia zarówno Amerykanów, gdzie mimo pędzącego czasu wciąż święcą tryumfy, jak i Europejczyków, którzy wcale tak bardzo od kolegów zza oceanu nie odstają.

Frytkownice raz po raz kąsające gorącym olejem to widok spotykany w każdym fast foodzie. To właśnie dzięki nim frytki są gorące i zrobione właśnie tak, jak chcieliby tego klienci. Frytki to jednak potrawa ciężkostrawna, bo zawierają dużo tłuszczu. I na nic zdają się na razie pomysły urządzeń nowej generacji. Nowoczesne frytkownice, choć są beztłuszczowe, nie przygotowują frytek w tradycyjny sposób. Smak jest nieco inny od ziemniaków smażonych na tłuszczu, klienci nie będą więc aż tak chętnie zajadać się złocistymi słupkami.

W czym tkwi więc fenomen frytek jako takich? Przecież gotowy produkt wyciągany wprost z frytkownic nie jest zdrowy, a w dobie mody na swój organizm to nie do pomyślenia. Przecież frytki mogą spowodować wzrost ryzyka wystąpienia chorób miażdzycy. Przecież jedzenie frytek może zwiększać możliwość zachorowania na raka wątroby. I w końcu przez nadmierne i częste spożywanie smażonych na głębokim oleju ziemniaków po prostu tyjemy. Tyjemy mocno i przesadnie. A to dla większości kobiet jest niewybaczalne. Wolałyby wyrzucić frytkownice niż sukienkę, w którą już się nie mieszczą.

Fenomen tkwi w prostocie! Przygotowanie frytek jest banalne niczym zerwanie jabłka z drzewa. Wystarczy tylko obrać ziemniaki, pokroić je w paski, rozgrzać frytkownicę, wlać olej i całość usmażyć. Smakosze mają oczywiście swoje sposoby początkowego trzyminutowego podsmażania w odpowiedniej temperaturze, a później końcowego smażenia, ale dla niewymagających ekstremalnie dobrych wrażeń smakowych wystarczy proste wrzucenie ziemniaków do frytownicy. Nie można już chyba bardziej uprościć procesu przygotowania dania potrawy. Dodatkowo frytkownice do użytku domowego są stosunkowo tanie, nabyć można je już za kilkadziesiąt złotych. Co więc jeszcze nam potrzeba?

Szybkie, tanie i co najważniejsze smaczne. Takie są właśnie frytki. Nieważne, że nie do końca zdrowe i tuczące. Ważne, że prostą frytkownicę możemy uruchomić w dowolnym momencie, a frytki zrobimy w dwie chwile. I wszyscy są zadowoleni, bo kto naprawdę nie lubi frytek, niech pierwszy rzuci kamieniem.

---

Emaks.pl - Sklep z urządzeniami gastronomicznymi takimi jak Płyty grillowe, frytownice, maszyny do popcornu. Serdecznie zapraszamy.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego kobieta zdradza?

Dlaczego kobieta zdradza?

Autorem artykułu jest Beata Nowak


Mówiąc o osobie zdradzającej, najczęściej wyobrażamy sobie mężczyznę otoczonego tabunem atrakcyjnych kobiet i jego płaczącą w domu żonę. Tymczasem żeńska część ludzkości sprawnie dogania imponujące statystyki męskich zdrad.

Seks i uczucie

Powszechnie wiadomo, że dla kobiety seks i uczucie stanowią nierozłączny związek. Dlaczego więc te uczuciowe istoty rzucają się w ramiona obcych mężczyzn, nie bacząc na krzywdę, jaką wyrządzają swojej rodzinie?

Jak to jest, że ta idealna matka i żona, która ponad wszystko deklaruje, iż numerem Jeden w jej życiu jest mąż, dzieci i dom, nagle zapominania o hierarchii wartości i podąża śladami seksu?

Tłumione emocje

Na pozór szczęśliwe w związku kobiety tłumią swoje potrzeby, emocje i niezaspokojone żądze. Wyrastają w duchu bycia idealną matką i wzorową żoną. Uczone są zasady, że to kobieta jest kapłanką domowego ogniska, więc wpierw trzeba zaspokoić potrzeby rodziny, nie bacząc na własne pragnienia.

Po kilku latach wspólnego związku miejsce czułych słów zajmują rozmowy o codziennych problemach, miejsce namiętnych pieszczot zajmują domowe obowiązki, a miejsce komplementów wyparte są przez zwykłe zmęczenie. Do związku wkrada się rutyna i monotonia.

Puste miejsce po komplementach

Nie oznacza to jednak, że brak czułych słów, pieszczot, komplementów i ognistego seksu nie jest przez kobiety odczuwalny. Wręcz odwrotnie – te istotne braki z czasem zaczynają bardziej doskwierać, a jak wiemy w życiu „nie ma takiej dziury, której by nie można było zatkać”.

Prawdopodobnie niewiele jest kobiet, które z premedytacją planują zdradzić swojego męża. Zwykle impulsem jest banalna okoliczność. Kobieta, która od własnego partnera nie słyszy, że jest piękna, atrakcyjna i kochana, komplement wypowiedziany przez obcego mężczyznę przyjmie jak balsam na zranioną duszę. Nieważne, czy jego autorem jest kolega z pracy, przygodnie spotkany na zakupach sąsiad, czy wirtualny znajomy z czatu. Do zupełnego zapomnienia się, dzieli już tylko krok.

Nowy ogrodnik

Jak się okazuje, brak zaspokojenia wewnętrznych potrzeb w dłuższym okresie czasu staje się bezpośrednią przyczyną zdrady. Kobieta jest jak roślina: gdy do życia brakuje jej słońca i wody, przyjmie każdy promyk i każdą kroplę, aby tylko żyć dalej. Jeśli nie pielęgnuje jej własny ogrodnik, jego obowiązki przejmuje inny.

 

---

Beata Nowak

www.nowabea.wordpress.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl